O dachu kościoła, który zerwała styczniowa wichura, pisaliśmy niejednokrotnie. Byliśmy z wiernymi, gdy wichura zwiała dach. Opisaliśmy początki zbiórki pieniędzy na jego odbudowę. Okazało się, że wierni nie są obojętni na problemy kościoła i chętnie dokładają swoją cegiełkę.
– To jest przecież nasz kościół – mówi Maria Nowak. – Musimy pomóc i na pewno chętnych nie zabraknie.
Jedni przynosili pieniądze do kościoła, inni wykorzystywali do tego celu wizytę księdza podczas kolędy.
– Wyznaczyliśmy również każdą pierwszą niedzielę miesiąca, z której datki wiernych na tacę pójdą na ten cel – mówi proboszcz.
Ustalono już wstępny kosztorys prac i decyzje, co zostanie zrobione. Blachy z dachu nie da się wykorzystać ponownie, ponieważ jest pogięta. Dlatego zostanie użyta tylko do zakładek lub wykończeń.
– Resztę materiałów sprzedamy – mówi proboszcz. – A zyski pójdą na odbudowę dachu. Teraz zostaje nam tylko czekanie aż będzie na tyle ciepło, by rozpocząć prace.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?