W piątek w nocy policjanci z Dąbia dostali informacje o włamaniach do kilku garaży. Na miejscu stwierdzili, że rzeczywiście cztery "blaszaki" mają zerwane kłódki i są w nich otwarte drzwi. W pobliżu odnaleźli samochód, który miał zniszczoną stacyjkę.
- W garażu stał uszkodzony daewoo matiz. W następnym fiat 126p z uszkodzoną karoserią, powybijanymi szybami i wyrwaną stacyjką - informują policjanci. - W kolejnym ford, którego sprawcy również próbowali ukraść.
Po kilku minutach penetracji terenu policjanci na jednej z ulic zauważyli kobietę i mężczyznę, którzy na widok patrolu zaczęli nerwowo się zachowywać. Okazało się, że to właśnie oni stoją za włamaniami do garaży.
- Zatrzymaliśmy ich. Byli nietrzeźwi, trafili do izby wytrzeźwień - kontynuują funkcjonariusze. - Chwilę po tym w pobliżu miejsca zdarzenia zatrzymano kolejnego mężczyznę, który również brał udział w tych włamaniach. On także trafił do izby.
W trakcie wykonywania czynności mundurowi z Dąbia ustalili i zatrzymali czwartą osobą odpowiedzialną za włamania.
Zatrzymani to: 19-letni Daniel A., który w wydychanym powietrzu miał ponad 1,8 promila alkoholu, 16-letnia Małgorzata R. - wynik badania alkomatem to ponad 0,6 promila, 22-letni Jacek B., który w organizmie miał ponad 1,8 promila oraz 18-letnia Ewelia Z.
W trakcie dochodzenia wyszło na jaw, że zatrzymane osoby dopuściły się innych przestępstw. Na ich koncie jest siedem włamań do piwnic i dwa do lokalu gastronomicznego.
Jeszcze wczoraj cała czwórka usłyszała zarzuty. Komendant z Dąbia wystąpił o areszt dla dwóch zatrzymanych osób. 16-latka będzie odpowiadać przed sądem dla nieletnich. Dorosłym za popełnione czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?