Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czym palimy w piecach? Interweniuje straż miejska

Bogna Skarul
Bogna Skarul
W środę strażnicy miejscy z Oddziału Północ szczecińskiej straży miejskiej udali się w rejon osiedla Warszewo, gdzie ujawniono mężczyznę spalającego odpady wytwarzające toksyczny dym. Zapytaliśmy z tej okazji, czym można palić.

- W piecu spalane były odpady drewnopodobne, tj. pocięte płyty wiórowe, paździerzowe i polakierowane resztki mebli - informuje Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie. - Tego nie wolno spalać. Trzeba było sprawcę ukarać mandatem karnym.

Przyznaje, że strażnicy udali się pod wskazany adres po sygnale od jednego z mieszkańców.

- Najczęściej to właśnie mieszkańcy informują nas, że ich zdaniem z komina ulatnia się niebezpieczny dym - mówi Joanna Wojtach. - Odpowiadamy na wszystkie sygnały, kontrolujemy, badamy, ale większość z nich się nie sprawdza. Mieszkańców niepokoi ulatniający się dym, ale po interwencji strażników okazuje się, że spalane są dozwolone paliwa. W Szczecinie bowiem jeszcze można palić węglem czy drzewem dobrej jakości. Ale już w Krakowie tego zakazują.

ZOBACZ TEŻ:

Parę dni temu mieszkaniec Krakowa został skazany przez sąd na miesiąc ograniczenia wolności. Zobowiązano go też do wykonywania prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Wszystko dlatego, że mężczyzna nie stosował się do przepisów ustawy antysmogowej, która w Krakowie jest jedną z bardziej restrykcyjnych w Polsce.

- Za każdym razem, kiedy otrzymujemy sygnał od mieszkańca idziemy pod wskazany adres i sprawdzamy zarówno stan pieca jak i paliwo, czyli czym w tym piecu jest palone - tłumaczy Joanna Wojtach. - Czasy, gdy strażnik miejski lub inspektor ochrony środowiska mógł tylko stojąc przed furtką obserwować dym z zewnątrz już minęły.

Przypomina, że strażnicy mogą wejść na posesję, czy do lokalu, do pomieszczenia, gdzie znajduje się piec na podstawie posiadanych imiennych, bezterminowych upoważnień podpisanych przez Prezydenta Miasta Szczecin.

Strażnicy sprawdzają co jest przygotowane do palenia, co znajduje się w pobliżu paleniska, czym już się pali.

- Tych sygnałów od zaniepokojonych podejrzanym dymem sąsiadów jest ostatnio więcej - twierdzi rzeczniczka prasowa. - Wpływ na to mają doniesienia mediów o złym stanie jakości powietrza i zagrożeniu smogowym.

ZOBACZ TEŻ:

Z kolei Paulina Łatka ze szczecińskiego magistratu przypomina, że miasto wyposażone jest w antysmogowy dron, który kolejny sezon będzie mierzył poziom szkodliwych substancji w powietrzu i wyłapywał "trucicieli".

Dron wyposażony jest w czujniki mierzące poziom stężenia w powietrzu szkodliwych substancji: formaldehydu, chlorowodoru czy pyłów PM10 i PM2,5, które wytwarzane są podczas spalania w piecach niedozwolonych materiałów i zanieczyszczają powietrze.

- Użycie drona pozwala precyzyjnie namierzyć źródło zanieczyszczeń i szybkie skierowanie tam patrolu Straży Miejskiej, który po kontroli może nałożyć mandat na osobę dopuszczającą się tego procederu - informuje Paulina Łatka.

Oprócz pomiarów punktowych dron mierzy również stężenie szkodliwych substancji obszarowo, co pozwala na monitorowanie sytuacji w całym mieście i wytypowanie rejonów szczególnie dotkniętych zanieczyszczeniami. Dzięki temu wiadomo, gdzie należy skierować dalsze działania.

- Z doświadczeń ubiegłego roku wynika, że są to najczęściej dzielnice domków jednorodzinnych, takie jak Gumieńce, Podjuchy czy Dąbie - twierdzi Łątka. - Z tych obszarów pochodzi również najwięcej zgłoszeń kierowanych przez mieszkańców do Straży Miejskiej i przez aplikację Alert.

ZOBACZ TEŻ:

Czym nie wolno palić w piecach?

  • zanieczyszczonymi odpadami drewnianymi, np. impregnowanych i lakierowanych;
  • materiałami nasączonymi substancjami chemicznymi;
  • opakowaniami i butelkami z tworzyw sztucznych po napojach, farbach i lakierach, rozpuszczalnikach i innych substancjach chemicznych;
  • zużytymi oponami i innymi odpadami z gumy;
  • impregnowaną tekturą.

- Palenie czymś takim jest nie tylko niebezpieczne dla otoczenia, ale i samych spalających, bo to oni są najbliżej źródła, więc oni wdychają największe ilości szkodliwych substancji - przestrzega Joanna Wojtach ze straży miejskiej.

Jakie jest powietrze w Szczecinie? Czarny dym zgłoś straży miejskiej

Dym był na całej ulicy! Kolejny truciciel ukarany

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto