Proces mający charakter poszlakowy (zeznania panien kontra zeznania stróżów prawa) miał odbyć się dzisiaj. Niestety w sali rozpraw zabrakło miejsca dla zainteresowanych przedstawicieli mediów.
Przypomnijmy, że chodzi o opalanie się na szczecińskim kąpielisku w stroju topless. Obydwie oskarżone dziewczyny twierdzą, że opalały się leżąc na brzuchach. Według policji sytuacja wyglądała inaczej – mianowicie leżały na swoich jak najbardziej kształtnych pupach, a ich piersi sterczały w górę niczym piramidy egipskie.
Policjanci, aby zwrócić uwagę pannom postanowili posłużyć się kierownikiem kąpieliska. Niestety w tym dniu był nieobecny. Dlatego sprowadzili innego kierownika z pobliskiej plaży nad jeziorem Głębokie i nakazali mu zwrócenie uwagi opalającym się paniom.
Dzisiaj ten zamieszany bez własnej woli w sprawę biedak twierdzi, że żadnej uwagi nikomu nie zwracał, a tak w ogóle to interesuje się kulturą starożytną, w tym także piramidami oraz wszystkim co mu je przypomina.
Z niepotwierdzonych informacji zasłyszanych na korytarzu sądu wynika, że komisariat policji, aby udowodnić swoje racje ma zamiar zwrócić się do Agencji NASA o udostępnienie zdjęć satelitarnych z feralnego dnia.
W trakcie procesu obydwie panny stwierdziły, że nawet gdyby skazano je na karę ciężkiej pracy w kamieniołomach to i tak dalej będą opalały się bez staniczków.
Zobacz też:
Rozprawa dotycząca opalania się topless odroczona
Białystok. Wokół meczu Jagiellonia-Warta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?