Nie jest zbyt ładnie, gdy nagle coś zabrzęczy, gdy nauczycielka wykłada jakiś temat. Zresztą tak samo w teatrze czy kościele. Dobre wychowanie wymaga tego, aby je wyciszać. Za to na przerwie dzieciaki powinny się nimi bawić do woli, jeżeli mają taką ochotę.
Konrad Bodnar: - Ja bym im nie zabraniał. W końcu komórka to pożyteczna zabawka. Nieraz zdarzają się takie sytuacje, w których skorzystanie z niej jest naprawdę konieczne. Zakaz przynoszenia ich do szkoły, jest zdecydowanie nietrafionym pomysłem.
Jerzy Dukawa: - Prawdę mówiąc nie zastanawiałem się nigdy nad tym. Telefon jest potrzebny, bo różnie to bywa. A nóż coś się stanie. Wiadomo, że podczas zajęć uczniowie powinni chociaż wyłączać głos w komórkach. Na pewno to rozumieją, dlatego zakaz posiadania ich w szkole jest bez sensu.
Apolonia Dura: - Oczywiście, że uczniowie powinni mieć przy sobie telefon, nawet w szkole. Kiedyś moja wnuczka została napadnięta i gdyby nie komórka, nie wiem, jakby się to skończyło. Na szczęście miała ją przy sobie.
Ala Pawska: - Są różne sytuacje życiowe, więc lepiej nosić ze sobą telefon, nawet do szkoły. Jestem gimnazjalistką i parę razy się zdarzyło, że telefon mi pomógł. Np. wtedy, gdy rodzice załatwili mi wizytę u lekarza.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?