Dziś Akademicy zagrają z outsiderem II ligi OSSM Wrocław, a Stargardzianie, w ramach rozgrywek I ligi, z Intermarche Zielona Góra. Początek obu spotkań o 18.00.
Od kilku lat AZS stara się nawiązać do koszykarskich tradycji, jakie w naszym mieście stworzył kilkadziesiąt lat temu zespół Wilki Morskie. Klub cały czas jest blisko awansu do I ligi, można powiedzieć, że w poprzednim sezonie był już jedną nogą w wyższej klasie rozgrywek, ale niestety znów nie udało się osiągnąć celu. W tym sezonie jest on taki sam i zadanie wydaje się o wiele prostsze.
W zeszłym roku hala SDS dwa razy wypełniła się po brzegi na meczu AZS-u Szczecin. Były to derbowe starcia ze Spójnią. W tym sezonie drużyny grają w dwóch różnych ligach i wątpię w to, żeby inne spotkania przyciągnęły na halę tylu fanów.
Drużyną, z która przyjdzie nam się dziś zmierzyć przegrała wszystkie mecze w obecnym sezonie. Wszystko wskazuje na to, że AZS odniesie bardzo łatwe zwycięstwo. Pewnie na trybunach pojawią się tylko najzagorzalsi kibice, którzy są na każdym meczu drużyny.
Ci kibice chodzą na mecze, bo kochają ten sport, ale nie jest ich aż tylu żeby hala wypełniała się po brzegi. Ciężko przewidzieć co by było, gdyby AZS grał w wyższej lidze? Czy trybuny byłyby wtedy pełne na każdym meczu? Czy kibice chętniej przychodziliby na mecze? Szczecin ma wspaniałe koszykarskie tradycje, które chyba w tym mieście już wymarły. Jest grupa ludzi, która stara się je odbudować, ale wydaje się, że będzie to bardzo trudna misja.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?