Czy jesteśmy skazani na obskurne słupy? Malowane bez zabezpieczenia antykorozyjnego? Na ohydne skrzynki elektryczne? Czy Strażnicy Miejscy podobno tak zawzięcie dbający o estetykę Szczecina dostaną uprawnienia do wnioskowania o ukaranie za oszpecanie miasta bez wdawania się w szczegóły? Może wystarczą dane zawiadującego tymi koszmarkami? A mandaty będą dotkliwe? Ale się rozmarzyłem!
Uważam istniejącą w obecnej formie Straż Miejską za kosztowny zbytek. Straż Miejska powinna mieć uprawnienia do wnioskowania o ukaranie (czasem po skonsultowaniu z Architektem Miasta i Konserwatorem Zabytków). Czy karą powinny być mandaty? A może nakazy sądowe i grzywny? To powinno zostać ustalone w momencie powoływania tej dziwnej formacji.
Rozdzielanie terenów możliwych do interweniowania na miejskie i prywatne jest żałosną wymówką. Miasto należy postrzegać jako CAŁOŚĆ!
Zafajdane i zardzewiałe płoty, chodniki, oklejone bezmyślnie plakatami mury są miejskie! A dopiero w dalszej kolejności "czyjeś".
Pilnowanie dbałości o estetykę powinno być wpisane na jednym z pierwszym miejsc w regulaminie strażnika miejskiego!
Od pacyfikowania burd i bijatyk oraz fotoradarów mamy już policję! I policja radzi sobie bez pomocy strażników miejskich.
Niechlujny wygląd Szczecina powinien być uważany za obrazę nas wszystkich! I chowanie się za immunitet prywatności terenu nie powinno mieć miejsca.
A można nowocześnie i estetycznie. To też zauważyłem w al. Wyzwolenia:
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?