Marek Jaszczyński
[email protected]

– Kilka dni temu zakończyły się prace przy ulicy Szafera. Firma Strabag, na zlecenie Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, wymieniła nawierzchnię – pisze pan Roman w liście do redakcji. – Wszystko byłoby w porządku, gdyby robiono to w sprzyjających warunkach atmosferycznych. Tymczasem nawierzchnia rozkładana jest w temperaturze bliskiej zeru, na mokrą drogę. Wyczuwam fuszerkę. Na dodatek nikt ze ZDiTM-u tego nie nadzoruje. Remontować drogi powinno się wiosną, latem i jesienią, a nie zimą!

Co zauważył nasz Czytelnik? Masa asfaltowa jest wrzucana do kałuż.

– Na drodze leżały błoto, kamienie. Na to była podawana nowa nawierzchnia – tłumaczy mężczyzna. – Za coś takiego powinny polecieć głowy. To wyrzucanie naszych pieniędzy w błoto! Chciałbym, aby media to nagłośniły, gdzie się da. I chciałbym usłyszeć, co na ten temat ma do powiedzenia ktoś z zarządcy drogi.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego nie potwierdza przedstawionych zastrzeżeń co do wykonania nakładki bitumicznej na ulicy Szafera.

– Średnia temperatura wynosiła powyżej 0 stopni Celsjusza – mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska ze ZDiTM. – Nawierzchnia jezdni przed ułożeniem nakładki bitumicznej była oczyszczona i uwolniona od miejscowych zastoin wody. Ponadto została skropiona emulsją asfaltową, co mogło ewentualnie sugerować, że nawierzchnia była mokra.

Dowiedzieliśmy się, że wykonawca robót udzielił 3-letniej gwarancji na wykonane prace.

Remont nawierzchni ulicy był prowadzony na ul. Szafera na odcinku od ul. Romera do Ronda Olimpijczyków. Skontaktowaliśmy się także z Instytutem Badawczym
Dróg i Mostów w Warszawie. Okazuje się, że dużo zależy od typu użytej mieszanki. Najgorsze dla nowego asfaltu byłyby mrozy sięgające od – 10 do – 15 stopni Celsjusza.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego uspokaja, że nowa nawierzchnia na ulicy Szafera była położona w temperaturze dodatniej. Fot. Andrzej Szkocki

Zmień swoje drogowe miasto
	Czekamy na Wasze interwencje! Dodaj wpis do bloga Wyślij nam e-maila na adres [email protected]