O godzinie 11 na polach w gminie Goleniów, nieopodal miejscowości Lubczyna Michał Kudawski oraz Marzena Białowolska z Fundacji Dzika Ostoja wypuścili ptaki, którymi opiekowali się do tej pory.
Jako pierwszy na wolność został wypuszczony jastrząb, który do ośrodka trafił po uderzeniu w przeszkodę, przez co miał złamany mostek. W ośrodku przebywał ponad miesiąc.
Myszołów do Wielgowa trafił z uszkodzonym okiem i połamanym skrzydłem. Powrót do formy trwał trzy miesiące.
Trzecim ptakiem był bielik, który w ośrodku przebywał miesiąc, a trafił tam z powodu zatrucia.
Ostatnia została wypuszczona kania ruda. W ośrodku przebywała najdłużej, bo prawie dwa lata, a wszystko przez to, że miała złamane dwa skrzydła.
Wszystkie ptaki pomyślnie wzbiły się w powietrze, część z nich po krótkim locie osiadła na drzewach lub krzewach, co jest normalne podczas takich powrotów do środowiska naturalnego. Przed wypuszczeniem ptaki próbowały już swoich sił w wolierach. Wszystko wskazuje na to, że zwierzęta poradzą sobie na wolności.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?