Czterech protestujących odmówiło przyjmowania płynów

Protestujący 1 lipca dowiedzieli się, że następnego dnia mogą się spotkać z przedstawicielem ministerstwa sprawiedliwości.

- Na pewno nie pojedziemy do Warszawy - mówi Grażyna Bobak, przewodnicząca Zachodniopomorskiego Oddziału Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców. - Protestujący są niezadowoleni z funkcjonowania polskiego wymiaru sprawiedliwości, pracy sędziów, prokuratorów, komorników i syndyków.

Organizatorzy protestu oczekują, że minister sprawiedliwości przyjedzie do nich.

• Czekamy, albo ktoś się wreszcie obudzi, albo nas wywiezie pogotowie - dodaje Julia Jarosz, wiceprzewodnicząca Zachodniopomorskiego Oddziału Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców.

Mimo wielkiego zmęczenia głodówką protestujący nie poddają się. Wprowadzono zaostrzony protest. Julia Jarosz i Mieczysław Rodacki zaprzestali dziś przyjmowania płynów i leków, po południu dołączyły do nich kolejne dwie osoby. Więcej informacji już jutro.

Marek Lagocki

Zobacz także:

• 9 dzień głodówki przed sądem: Interweniowała karetka

**

**

**

**

**

**