Do wypadku doszło na ulicy Energetyków około godziny 14.20. Mężczyzna wpadł pod tramwaj jadący w stronę Basenu Górniczego. Na miejsce szybko przyjechały dwie karetki, straż pożarna, dyżurny ruchu i kilka policyjnych radiowozów.
- Jechałem tym tramwajem razem z żoną, siedzieliśmy na samym końcu – mówi pasażer. – Usłyszałem ogromny huk. Wtedy też motorniczy krzyknął kur.. mać. Wystarczy zobaczyć na tramwaj i jakie ma wgniecenia. Było to potężne uderzenie.
Według policji pieszy przeskoczył barierki i wbiegł wprost pod pojazd. Motorniczy był trzeźwy. 32-letni mężczyzna został przewieziony do szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej. Według wstępnych ustaleń ma złamaną nogę. Policjanci wciąż są na miejscu i ustalają dokładne przyczyny i okoliczności zaistniałego wypadku.
Próbowaliśmy porozmawiać z motorniczym. Nie udało się, gdyż był w szoku. Skorzystał również z prawa odmowy dalszego prowadzenia tramwaju.
Andrzej Kus
Fot. Marcin Bielecki
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?