Czarny Piątek i "zatrzymaj aborcję". Szczecinianie protestowali na placu Solidarności [ZDJĘCIA, WIDEO]

Projekt „zatrzymaj aborcję” w poniedziałek sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zaopiniowała pozytywnie. Projekt przewiduje zakaz aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu.

Na manifestację przyszły kobiety i mężczyźni, którzy uważają, że ten projekt uwłacza kobietom, stawia je w roli podległej w relacji z mężczyznami.

- Kobiety cały czas są poniżane - mówi pani Anna, uczestniczka protestu. - Poniżane są wszędzie, w pracy, w domu. Rząd przechodzi sam siebie w tym poniżaniu. Jak można traktować kobiety jako niższy sort? W pracy pensja mniejsza, choć jest mądrzejsza. Na wysokie stanowiska w pierwszej kolejności idą mężczyźni, a nie kobiety. Przepracowałam 30 lat w biurze, to wiem coś na ten temat. Czas najwyższy to zmienić. Mnie już aborcja nie dotyczy, ale nie chodzi o mnie, chodzi o wszystkie kobiety. Należy im się szacunek.

Protestujący przynieśli ze sobą transparenty z hasłami: „Umiemy gotować, zgotujemy wam rewolucję”, „Świecka wagina to nasze święte prawo”, „Chcemy lekarzy, nie misjonarzy”, „Nasze podatki, ni na księdza wydatki”, „Lekarzu nawracaj się sam”. Wszyscy spontanicznie wykrzykiwali hasła wypisane na transparentach.

- Ja żyłam w takich czasach, kiedy ja decydowałam o sobie - mówi pani Jagoda, uczestniczka protestu. - Nie musiałam przez całe życie uciekać się do aborcji, ale ja o tym decydowała, a nie ktoś za mnie. Jak dzisiaj słyszę, że te młode dziewczyny mogą mieć tak duże problemy, to ja jestem przerażona. Ja nie jestem za zabijaniem, ale za badaniami i edukacją. Uważam, że należy wspierać te młode dziewczyny.

Na protest przyszło wielu mężczyzn i to w różnym wieku.
- Nie zgadzam się z zaostrzaniem ustawy antyaborcyjnej - mówi pan Robert. - Mam nadzieję, że te protesty zmienią sytuację. Denerwuje mnie to, że kobiety są w Polsce nierówno traktowane. Z domu wyniosłem szacunek do kobiet i zawsze staram się być w partnerskich związkach. Myślę, że odbieranie kobietom prawa do samostanowienia jest niewłaściwe.

Organizatorki protestu z różnych organizacji i miast naszego regionu połączyły siły i wspólnie zrobiły happening. Zorganizowały drogę kzyżową męki kobiety. Każdą stację przedstawiała inna kobieta. A stacje były m.in takie: hipokryzja, in vitro, aborcja, edukacja seksualna, metoo, gwałt, klauzula sumienia.

- Jestem położną, która miała na ręku wiele dzieci z wadami wrodzonymi - mówi Urszula Kwietniewska-Łacny, położna z 31-letnim stażem. - Dla matki urodzenie takiego dziecka to jest ból, którego nie wyrażą żadne słowa. Przerwać ciążę czy urodzić to trudny wybór, ale tego wyboru musi dokonać sama kobieta.

Główny protest odbywał się w Warszawie, dokąd część osób z naszego regionu pojechała już rano. Natomiast w naszym województwie oprócz Szczecina protestowały kobiety w Goleniowei, Kołobrzegu, Szczecinku czy Koszalinie.

Zobacz także: Czarny Piątek i manifestacja w Warszawie