Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cudowny selen co chroni przed rakiem

Redakcja MM
Redakcja MM
Prof. Jan Lubiński lek na raka selen na raka
Prof. Jan Lubiński lek na raka selen na raka Andrzej Szkocki
- Ta wiedza jest kompletnie nowa. Nikt wcześniej nie doszedł do takich wniosków - mówi szczeciński profesor.

Rozmowa z prof. Janem Lubińskim,światowej sławy genetykiem z PUM w Szczecinie. Ostatnie odkrycie pana profesora może sprawić, że będziemy mogli skutecznie uchronić się przed chorobami nowotworowymi.

- Słyszałam, że woda, która stoi na biurku pana profesora jest wyjątkowa. Co ją wyróżnia?

- To woda według technologii opracowanej przez nas – chemików, lekarzy i biotechnologów. Ma określone właściwości. Spełnia wszystkie normy, jakie wymagane są od wody przeznaczonej do spożycia, by mogła być wypuszczona na rynek. Różni się tylko tym, że jest w niej dziesięciokrotnie podwyższona zawartość tlenu.

- Co daje tlen w wodzie?

- Woda z tlenem przydaje się do regeneracji organizmu. Jest odpowiednia do spożycia przy zmęczeniu, zakwaszeniu mięśni, dla sportowców i osób aktywnych. Wodę wzbogaconą o tlen można kupić na stacjach benzynowych, np. w Niemczech. Niemcy zrobili badania i dowiedli, że taka woda regeneruje siły. Nasza woda jest zrobiona trochę inaczej, według innej technologii. Oprócz tego, że ma regenerować mamy nadzieję, że będzie wpływała na regulację poziomu selenu. Jednak to musimy jeszcze sprawdzić w badaniach.

- Po co regulować selen?

- Badania, które prowadzimy wskazują wyraźnie, że istnieje korelacja pomiędzy układami genetycznymi człowieka a poziomem selenu – pierwiastka, który znajduje się w ludzkim organizmie a ryzykiem zachorowania na raka. Wszystko zależy od człowieka, część osób ma wysoki poziom selenu, inni niedobór.

- Ta woda ma chronić przed rakiem?

- Myślę, że minie parę miesięcy do momentu, kiedy wprowadzimy selen jako element w diecie antyrakowej. Wszystko zależy od wyników próby klinicznej, którą wkrótce rozpoczniemy. Wtedy się okaże czy woda z tlenem obniża poziom selenu w organizmie. Czy tym sposobem chroni przed rakiem, okaże się za kilka lat.

- Czy chronić może tylko selen?

- Badamy całą serię potencjalnych suplementów, jest przecież bardzo dużo tych mikroelementów i witamin. Z dotychczasowych badań wynika, że właśnie regulacja
stężenia selenu może wpływać na zmniejszenie ryzyka zachorowania na nowotwór. Te korelacje między genami, selenem i ryzykiem raka to przedmiot patentu - jednego złożonego, drugiego w trakcie składania. Ta wiedza jest kompletnie nowa. Nikt wcześniej nie doszedł do takich wniosków. Zanim powstanie standard w zaleceniach diety antyrakowej, minie wiele lat. W tej chwili te korelacje są tak mocne, że nie sposób nie spróbować już teraz tego typu diety ale w formie opcji. Logika nakazuje, by przyjrzeć się temu i tę wiedzę wykorzystać. Z naszych badań wynika, że poprzez regulację poziomu selenu ryzyko nowotworu może zmniejszyć się nawet kilkadziesiąt razy.

- Wiadomo już, co może pomóc. Co dalej?

- Teraz skupiamy się na tym, by ta wiedza trafiła do ludzi, by mogli z niej skorzystać. To co udało nam się stworzyć, to atrakcyjna wizja, która daje nadzieję. Jeśli ktoś „wbije się” w optymalny zakres stężeń selenu, wydaje się, że szanse na to, by uchronić go przed rakiem bardzo wzrastają. Dana osoba musiałaby przebadać się, co pozwoliłoby ustalić jej poziom selenu. Na tej podstawie byłoby można powiedzieć konkretnie, jaka dawka dla danej osoby jest odpowiednia. Punktem wyjścia są nasi pacjenci i pomoc im, do tego cały czas zmierzamy.

- Czy to oznacza, że właściwie nowotwór zależy od tego czy mamy predyspozycje genetyczne i jaką mamy wartość selenu? W takiej sytuacji zdrowy tryb życia
odchodzi na bok? Możemy palić papierosy bez konsekwencji?

- Zdrowy tryb życia to podstawa. Nie wolno palić. Każdy wie, że ryzyko zachorowania wtedy wzrasta. Przykładowo u osoby po 50 roku życia, która ma za sobą 20
paczkolat palenia ryzyko, że zachoruje na raka płuca wynosi 15 proc. Niepaląca osoba bez predyspozycji genetycznych ma 1 proc. ryzyka. Nawet, jeśli ktoś przestanie palić, to przez 5-10 lat to ryzyko się utrzymuje. Moglibyśmy to ryzyko obniżyć.

- Powiedzmy, że wiem już ile selenu muszę uzupełnić, by nie zachorować. W jaki sposób to zrobić? Pić pana wodę?

- Selen miałby być przyjmowany w normalnej diecie, bo efekt da tylko pełna i świadoma dieta. Selenu jest bardzo dużo np. w borowikach. Trzeba jednak dokładnie wiedzieć ile, by dopasować to do swojego organizmu. Inna wartość selenu jest w suszonym grzybie inna w marynowanym, dlatego produkty specjalnie przebadane i opisane trzeba kupować w specjalnych sklepach z dietą antyrakową. Dobrze wiemy, że zmiana jedzenia odbywa się bez tak dużych ubocznych skutków jak przyjmowanie leków. Pożywienie ma działanie wieloletnie i stopniowe. W badaniach na zwierzętach nie ma żadnych wątpliwości, że to działa.

- Co uznaje pan za swój największy sukces?

- Korelacje, o których tutaj mówiłem, dały mi największą satysfakcję. Będę szczęśliwy, kiedy okaże się za parę lat, że jest to skuteczne a ludzie rzadziej chorują na raka. W tej chwili istnieją bardzo mocne przesłanki, że tak będzie.

- Woda, która stoi na stole jest z pierwszej serii produkcyjnej. Wyprodukowano na razie parę tysięcy takich butelek. Kiedy będzie można kupić ją w sklepie?

- Trwa przygotowanie oficjalnego wejścia na rynek tej wody. Nie jest gotowa jeszcze kwestia marketingowa. Po rozeznaniu rynkowym, po targach i szacunkach związanych z ceną, powinna pojawić się w sklepach. Może to być nawet za miesiąc. Pierwsza produkcja składowana jest w Grzepnicy, gdzie powstaje ośrodek badawczo-rozwojowy genetycznych badań nowotworów złośliwych. Tam też w przyszłości będziemy prowadzić szkolenia na temat diety antyrakowej.

ROZMAWIAŁA ANNA FOLKMAN



Prof. Jan Lubiński


Jest jednym z najbardziej znanych genetyków, onkologów w Polsce. Jest założycielem i kieruje Międzynarodowym Centrum Nowotworów Dziedzicznych (MCND) w Szczecinie. Zainteresowania badawcze profesora Lubińskiego dotyczą genetyki klinicznej nowotworów. Profesor Lubiński posiada tytuł doktora, uzyskany w  Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Był także „visiting scientist” w Instytucie Pasteura w Paryżu, Instytucie Wistara i Instytucie Nowotworów Jeffersona w Filadelfii. W 1996 roku został mianowany profesorem nadzwyczajnym Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. W 1977 roku został reprezentantem na Polskę i członkiem Komitetu Ekspertów na Europę i Afrykę w programie UICC „Familial Cancer and Prevention” (Międzynarodowej Unii Przeciwko Rakowi). Od 1998 roku polskim konsultantem krajowym ds. genetyki klinicznej. Jest także członkiem Komitetu Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej Polskiej Akademii  Nauk. Był organizatorem programu badań nad wykrywaniem nowotworów dziedzicznych dla ludności województwa zachodniopomorskiego, obejmujących ok 1,5 miliona ludzi. Od 2006 jest członkiem zarządu Europejskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka.





Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto