W Crazy Slide, zjeździe na "Byle Czym" i my zaprezentujemy swój wehikuł. Jedno jest pewne: takiego pojazdu z pewnością pozazdrości nam Kubica, pomarzyć o nim może również Hołowczyc. Rozpoczęliśmy już jego budowę. Z nicości powstaje w podziemiach Szkół Towarzystwa Salezjańskiego przy ulicy Ku Słońcu.
Dniami i nocami w pocie czoła nad jego wykonaniem pracuje mnóstwo osób. Wszystkiego pilnują Rafał Miler – kierownik warsztatów, ks. Dariusz Łokietek - dyrektor Szkół Towarzystwa Salezjańskiego, Ewa Berdyszak - wicedyrektor, oraz Małgorzata Stalmierska - nauczycielka plastyki. Pomagają im uczniowie ze szkoły zasadniczej, przedstawiciele naszej redakcji - MM Moje Miasto Szczecin oraz Głosu Szczecińskiego.
Więcej o imprezie: Pierwszy Szczeciński Zjazd na Byle Czym – Crazy Slide
- Na razie nie zdradzimy, jak będzie wyglądał pojazd – mówi Rafał Miler. – Wykonamy go między innymi z drewna, papieru, wykorzystamy też kilka innych rzeczy. Zrobi wrażenie. Będzie szybki, zwrotny i zabawny. To ostatnie jest najważniejsze, bo przede wszystkim chodzi o to, by było wesoło.
23 i 24 stycznia na szczecińskiej Gubałówce odkryjemy wszystkie karty. Pokażemy nasz niesamowity pojazd i zjedziemy nim po wyznaczonej trasie. Będzie też mnóstwo innych atrakcji, m. in. możliwość zjazdu na nartach, sankach, jazdy na łyżwach, kulig, gry i zabawy dla najmłodszych, pieczenie wołu i występy szczecińskich zespołów.
Do zjazdu na "Byle Czym" zgłosiło się już wiele ekip. Na liście startowej są m.in. Anielskie Diabły, 4 Pancerni i Pies, Ka Ka Demona, Gnijące Panne Młode, Pet Mobil, Kartonowi Ludzie oraz nasz pojazd… on na razie zostanie niespodzianką.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?