Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej naszych drużyn w sportowej elicie

Redakcja MM
Redakcja MM
Sebastian Wołosz
Nasze miasto i region staje się coraz większym punktem na sportowej mapie kraju. W przyszłym sezonie możemy być pewni co najmniej sześciu ekip na poziomie ekstraklasy, a w poczekalni są kolejne zespoły.

Paweł Pązik
[email protected]

W kończących się rozgrywkach mamy pięć szczecińskich drużyn w elicie: szczypiornistki Pogoni Baltica, szczypiornistów Gaz- System Pogoni, futsalistów Pogoni ‘04, waterpolistów Arkonii oraz piłkarzy nożnych Pogoni. Tylko ten ostatni zespół może jeszcze drżeć o swoje miejsce w ekstraklasie na przyszły sezon. Pozostałe utrzymały się i jedyne, co ich może pozbawić miejsca w elicie, to problemy finansowe (w tym sezonie borykali się z nimi futsaliści).

Od przyszłego sezonu na poziomie ekstraklasy będą występować kolejne zespoły z naszego regionu. Awans zapewniły już sobie siatkarki Chemika Police oraz koszykarki Wilczyc Morskich. Szanse na miejsce w elicie mają jeszcze cztery inne drużyny.

Pogoń Szczecin

(piłka nożna)

Małe zainteresowanie fanów oglądaniem meczów na przestarzałym stadionie i prośby zarządu klubu o większe wsparcie miasta – to wszystko buduje smutny obraz beniaminka. Czary goryczy dopełniają słabo spisujący się piłkarze. Portowcy po udanej jesieni notują kiepską wiosnę. Zespół na sześć kolejek przed końcem sezonu ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Jeśli szczecinianom uda się pozostać w elicie, to i tak kadra wymaga solidnego wzmocnienia i przewietrzenia. Kontrakty kończą się aż ośmiu zawodnikom (m.in. Robertowi Kolendowiczowi, Peterowi Hricko, czy Emilowi Nollowi). W większości są to piłkarze bliżej końca kariery niż swoich najlepszych lat. Trener Dariusz Wdowczyk zdaje się widzieć potencjał w młodych graczach i coraz odważniej na nich stawia. Pytanie tylko, czy to akurat on latem będzie kompletował skład na kolejny sezon. W marcu podpisał kontrakt do czerwca 2014, ale jego pozostanie na stanowisku zależne jest od końcowej lokaty Portowców.

Gaz-System Pogoń Szczecin

(piłka ręczna)

Zaraz po piłkarzach nożnych Pogoni zespół z największym budżetem (ok. 2,5 mln zł). Ogromny potencjał jakim dysponują szczypiorniści, w ich pierwszym sezonie w superlidze dał im utrzymanie i wiele niezapomnianych meczów czy efektownych akcji. W obecnych rozgrywkach zespół trenera Rafała Białego (pewniak do pozostania na stanowisku) ma jeszcze szanse na zajęcie 5.miejsca. Pogoń ma w swoim składzie gwiazdy ligi, jak chociażby niezwykle efektownie grającego Czecha Michala Brunę, czy bardzo skutecznego skrzydłowego Wojciecha Zydronia. Klub dokonuje rozsądnych transferów, ale po ostatnich łowach władze Pogoni zapowiedziały wyhamowanie z ilością pozyskiwanych graczy. Wydaje się jednak, że na 1-2 wzmocnieniach może się nie skończyć. Przed tygodniem klub poinformował o podpisaniu kontraktu z gwiazdą reprezentacji Białorusi, Siarhejem Sziłowiczem. Pogoń negocjuje jeszcze m.in. z Marcinem Lijewskim.

Już teraz hala przy ul. Twardowskiego jest za mała, aby pomieścić wszystkich chętnych. Mecze z zespołami typu Vive Targi Kielce czy Orlen Wisła Płock cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Jeśli jakiś klub mocno nie może doczekać się ukończenia budowy hali przy ul. Szafera, to z pewnością jest nim Pogoń.

Pogoń Baltica Szczecin

(piłka ręczna)

Pod względem marketingowym wzór dla pozostałych klubów z regionu. Prężny profil na Facebooku, przejrzysta strona internetowa i mnogość atrakcji na meczach – widać, że władze Pogoni robią wiele, aby zachęcić do przychodzenia na mecze. W obecnym sezonie na niezłym poziomie grały też zawodniczki, które w najgorszym wypadku zajmą w tabeli 6. miejsce, co w porównaniu z kiepskim poprzednim sezonem, wskazuje na duży postęp. Jednak trzon zespołu, który tworzą młodziutka gwiazda rozgrywek, bramkarka Ada Płaczek, skuteczna rozgrywająca Agata Cebula i obrotowa Monika Stachowska, wymaga wzmocnień. Pierwszy transfer Pogoń już ogłosiła. Do Szczecina latem przyjdzie Lucyna Wilamowska, prawa rozgrywająca, która ostatnio występowała w zespołach z Norwegii i Niemiec. Kolejne ruchy kadrowe są dopinane i jak zapewnia prezes Przemysław Mańkowski, będą to wzmocnienia, bo na uzupełnienia szkoda pieniędzy. Budową zespołu na pierwszą czwórkę dalej będzie zajmował się trener Adrian Struzik, z którym przedłużono kontrakt o dwa lata.

Pogoń’04 Szczecin

(futsal)

Największe zaskoczenie spośród wszystkich szczecińskich zespołów w tym sezonie. Mimo problemów finansowych „Zero-czwórka” pewnie wygrała sezon zasadniczy, ale w półfinale lepsza od szczecinian okazała się Wisła Kraków. Pogoń czekają teraz mecze o trzecie miejsce. W kolejnym sezonie o powtórzenie tak dobrych wyników może być bardzo ciężko. Klub nie przedłużył jeszcze upływającej z końcem tego sezonu umowy z trenerem Gerardem Juszczakiem, a chrapkę na tego szkoleniowca ma kilka innych zespołów. Pod znakiem zapytania stoi też pozostanie w Szczecinie trójki drogich obcokrajowców: Brazylijczyków Douglasa i Ricardinho oraz mołdawskiego bramkarza Nicolae Neagu. Ciężko będzie też utrzymać najlepszego strzelca ligi, Marcina Mikołajewicza. Zakładając jednak nawet spory exodus ze Szczecina, to Pogoń powinna być mimo wszystko solidnym zespołem środka tabeli.

Chemik Police

(siatkówka)

Mając tak potężnego sponsora jak Grupa Azoty, policzanki mogą już w przyszłym sezonie powalczyć nawet o miejsce na podium. Już teraz wymienia się całe grono byłych i obecnych reprezentantek Polski, które miałby wzmocnić zespół trenera Mariusza Wiktorowicza (szerzej na ten temat na stronie obok). Sam szkoleniowiec może być pewny pozostania na przyszły sezon. Wykonał zadanie jakie przed nim postawiono, zdążył poznać zespół i wie, jakie pozycje należy ewentualnie wzmocnić. Największym problemem Chemika jest hala, a właściwie jej ciągły brak. W Policach powstał wprawdzie nowoczesny obiekt za 15 mln zł na 1,5 tys. miejsc, ale przeciągające się formalności uniemożliwiają jego odbiór. Władze klubu zapewniają jednak, że już we wrześniu na inaugurację nowej hali panie z Chemika zagrają z wicemistrzem Plus Ligi mężczyzn Zaksą Kędzierzyn- Koźle.

Wilki Morskie Szczecin
(koszykówka)

Zespół, który w pierwszym sezonie swojego istnienia awansuje do ekstraklasy, musi dysponować ogromnym potencjałem. Jednak oprócz utalentowanych zawodniczek, Wilczyce mają jeszcze jedną ważną personę, czyli trenera Krzysztofa Koziorowicza. Były selekcjoner reprezentacji Polski oraz szkoleniowiec Lotosu Gdynia i CCC Polkowice, ma być twórcą koszykarskiej potęgi w Szczecinie. Z paniami już awansował do ekstraklasy, w męskim pierwszoligowcu ma być koordynatorem od spraw szkoleniowych. Jego osoba jest gwarantem, że nikt nie będzie robił niczego po omacku. Żeński zespół wymaga wzmocnień, ale można być pewnym, że Koziorowicz sprowadzi zawodniczki, które zagwarantują Wilczycom utrzymanie.

Arkonia Szczecin

(piłka wodna)

Od lat gwarant sukcesów Szczecina w sportach zespołowych. Najbardziej też niedoceniany zespół, choć przecież jest aktualnym mistrzem Polski i gra na najnowocześniejszym obiekcie w Szczecinie, jakim jest Floating Arena. Na meczach Arkonii bramek pada więcej niż choćby na piłce nożnej, a i drużyna częściej wygrywa... W tym sezonie Arkończycy są w tabeli jedynie za ŁSTW Łódź. Ze skromnym budżetem i w medialnej ciszy w Arkonii robią od lat swoje, za co należy naszych waterpolistów tylko chwalić.

Poczekalnia

Od kolejnego sezonu w krajowej elicie mają szansę jeszcze grać: piłkarze Floty Świnoujście, tenisistki stołowe Chrobrego Międzyzdroje, futboliści Husarii Szczecin i piłkarki nożne Olimpii Szczecin. Najbliżej osiągniecia celu jest ten ostatni zespół, a to wszystko przez przetasowania w ekstralidze kobiet. Przez problemy finansowe wycofują się kolejne zespoły i możliwe jest dokooptowanie od przyszłego sezonu ekip, które nie zajmą miejsca premiowanego awansem. Futboliści dopiero zaczęli sezon i z oceną ich szans na miejsce w elicie trzeba jeszcze zaczekać. Chrobrego Międzyzdroje czekają mecze barażowe z faworyzowaną Bronowianką Kraków. O tym, czy tenisistki stołowe znad morza wejdą do ekstraklasy, dowiemy się pod koniec maja.

Najbardziej zagadkowo wygląda sytuacja z Flotą Świnoujście. Zespół, który po rundzie jesiennej pewnie przewodził pierwszoligowej stawce, wiosną wygrał dotąd ledwie raz. Poza tym niewiele się też dzieje z klubową infrastrukturą. Klub na tę chwilę nie spełnia wymogów ekstraklasy i ciężko przypuszczać, by wypełnił je w ciągu dwóch miesięcy, a potrzeba przecież oświetlenia, monitoringu i dodatkowego trawiastego boiska.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto