Na spotkanie z radnymi (100-procentowa frekwencja) wybrał się też Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad nie był pewny swego. Gdy zadaliśmy pytanie, czy to będzie tylko formalność, to szef klubu uśmiechnął się z nutką niepewności.
Przebieg komisji nie przyniósł jednak kolejnej dawki nerwów czy kłótni. Pozycja Piotra Krzystka jest tak mocna, że trudno oczekiwać, by radni próbowali blokować inicjatywę. Miasto już w czwartek dało jasny sygnał – chce budować stadion i okoliczną infrastrukturę za ok. 360 mln zł. Opinia radnych była jednak potrzebna (nie była wiążąca) dla „spokoju w procesie inwestycji”.
- Nie chcę przedstawiać całego procesu, który sprawił, że jestem na tej komisji. Za nami ogrom pracy, ale cieszę się, że jesteśmy w tym momencie. Owszem, wydatek miasta jest większy niż myśleliśmy, ale to efekt galopujących cen na rynku budowlanym. Taniej nie będzie. To świetny projekt, który będzie sercem miasta. Postawmy kropkę nad „i” - mówił szef Pogoni. - Ja bym nawet powiedział, że ta cena jest zaskakująco niska, jak za skalę inwestycji. Gdy weźmiemy pod uwagę tylko kwestię budowy stadionu i miasto uzyska jeszcze zwrot VAT, to wyjdzie, że jedno krzesełko będzie kosztować ok. 10 tys. euro. To naprawdę bardzo dobra cena. Mogę tylko prosić w imieniu kibiców, by państwo radni dali im okazję oglądania spotkań w warunkach XXI wieku.
Michał Przepiera, wiceprezydent Szczecina: - Nie ma szans, by na przestrzeni 3-5 lat ceny na rynku budowlanym spadły.
Patryk Jaskulski, przewodniczący komisji: Nie byliśmy tak blisko realizacji inwestycji.
Podczas głosowania - radni komisji jednogłośnie poparli zwiększenie wydatku miasta.
22 stycznia ostatecznym dniem na decyzję, co z drugim przetargiem. Za kilka dni obrady rady miasta i całe gremium też zatwierdzi wniosek. Nie pozostanie więc nic innego, jak podpisanie umowy z wykonawcą, a od podpisów będzie 36 miesięcy na zakończenie prac. Pozwolenia na budowę już są gotowe. Możliwy czas rozpoczęcia – koniec wiosny, lato.
Przypomnijmy, że miasto chciało wydać na inwestycję ok. 284 mln. Pierwszy przetarg przyniósł trzy oferty, najtańsza na ok. 380 mln. Przetarg powtórzono. Złożona została jedna oferta – Doraco i PBS – na 364 mln. Miasto po analizach chce rozpocząć inwestycję.
Gdy już stadion powstanie – będzie on nadal własnością miasta, ale administratorem może zostać Pogoń. Mroczek przyznał, że klub będzie się starał o rolę operatora. Miasto za to nie ma pomysłów, by go sprzedawać po wybudowaniu. Przepiera zapewnia, że pozostanie to obiekt głównie piłkarski, ale będzie możliwość, że będą organizowane tu inne wydarzenia, w tym koncerty.
Przetarg na budowę stadionu w Szczecinie. Jarosław Mroczek o budowie stadionu Pogoni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
