Obserwowałem z bratem, czy wody ubywa czy przybywa, jednak przybywała, po godzinie przybyło ok. 10 cm i miałem już zalaną całą działkę.
Jeżeli dalej woda będzie przybywać w takim tempie, za następną godzinę woda dostanie się na podwyższone po ostatnich cofkach posadzki altanek. Trzeba było popodnosić z podłóg altanki to, co tylko się dało (kosiarkę, podkosiarkę, zaprawy z dolnych półek, buty, gary itp.) - wszystko co mogło by namoknąć.
Niestety, po następnej godzinie woda zalała altanki, jeszcze pięć cm i będzie się nam przelewać przez kalosze, trzeba się ewakuować. Chciałem zrobić zdjęcia zalanych działek, jednak złośliwość rzeczy martwych - baterie się wyładowały. Dobrze, że zrobiłem kilka zdjęć przed godz. 14, gdy jeszcze sytuacja nie była taka zła.
Jeszcze dziesięć cm i woda podejdzie pod ul. Wiszesława, dobrze że w stosunku do działek ulica jest wyżej o około 0,5 m.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?