Sprzedawcy w sklepach nie mają obowiązku przyjąć towaru z powrotem. Większość z nich idzie jednak klientom na rękę i przyjmuje lub wymienia towar. Jeśli tylko okażemy w sklepie paragon, to możemy towar wymienić, na przykład ubranie na inny rozmiar lub otrzymać zwrot pieniędzy.
Już w momencie robienia zakupów warto zapytać i ustalić ze sprzedawcą, czy sklep przewiduje ewentualną możliwość zwrotu bądź wymiany towaru.
- Kiedy kupowałam prezent, sprzedawczyni poinformowała mnie, że rzeczy kupione za gotówkę lub opłacone karta podlegają zwrotowi, natomiast zapłacone bonami nie – mówi Marta Brochoń ze Zdrojów. – Wiedziałam od razu, na co się decyduję.
Różne sieci handlowe ustalają różne terminy, w których można zwrócić towar. Najczęściej jest to miesiąc czasu. Tak jest w wielu sklepach z ubraniami i obuwiem, jak na przykład CCC, Zara, Promod czy Reserved.
- Z ubraniami jest łatwiej, ale ja dostałam kosmetyki, które mi nie odpowiadają, a tego raczej się nie da wymienić – mówi Anna Krasowska z Prawobrzeża. – Będę musiała oddać te prezenty innej osobie.
Rzeczywiście artykuły spożywcze, kosmetyki, papierosy czy różnego rodzaju karnety i karty nie podlegają zwrotowi.
Problem jest jeden – prezentów nie dostajemy z paragonami. Trudno jest prosić osobę, która daje nam prezent, żeby nam dała też paragon.
W sytuacji, kiedy zwrot prezentu jest niemożliwy, można skorzystać z Internetu i sprzedać prezent na aukcji. Nie ma w tym nic krępującego, a problem się rozwiązuje.
Warto też zainteresować się instytucjami, które pomagają ludziom, jak Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, schroniska dla kobiet czy inne tego typu. Tam zawsze przydadzą się nowe ubrania czy nie używane kosmetyki.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?