15 pracowników przyjmą Tramwaje Szczecińskie do sprzątania wagonów w obu zajezdniach: Pogodno i Golęcin.
W tramwajach kursujących po mieście było 80 ogłoszeń o poszukiwaniu osób do sprzątania. Na razie pracownicy będą zatrudnieni na umowę-zlecenie. Zarobią 14 złotych netto na godzinę. Gdy system sprawdzi się, to przejdą na umowę o pracę. - Jest możliwość zatrudnienia na stałe - mówi Hanna Pieczyńska, rzecznik spółki Tramwaje Szczecińskie.
Nowi pracownicy pojawili się po tym, jak firma zewnętrzna, która do tej pory sprzątała wagony, zerwała umowę z TS.
Od poprzedniej firmy sprzątającej dochodzone są kary umowne za nienależyte wykonanie umowy.
- Będziemy egzekwować kary nałożone ze względu na niewykonanie czynności. Dla przykładu za czerwiec to 17 tysięcy złotych kar, w lipcu 13 tysięcy zł kar, a w sierpniu 17 tysięcy złotych - mówi rzecznik.
Do zerwania umowy doszło w sierpniu. „Głos” rozmawiał z przedstawicielką firmy, która sprzątała tramwaje. Od maja lawinowo zaczęła rosnąć liczba kar za wagony. Dlaczego? - Złożyliśmy wypowiedzenie, bo w takich warunkach nie można było pracować. To ciężka praca: kara za plamkę na szybie, za brak odkurzacza, który akurat się popsuł. Nie wiem, co się stało - mówi Anna Rudnicka, przedstawicielka firmy. Miesięcznie sprzątaliśmy 2500 wagonów z tego 100 było odpisanych (odrzucony przez zamawiającego jako niewłaściwie posprzątany - przyp .red.). W sierpniu - do 23 - mieliśmy 1600 wagonów z tego 500 odpisanych. Za każdy odpisany wagon otrzymywaliśmy kary. Moim zdaniem te kary nie należały się nam. Tak nie dało rady funkcjonować, sama prosiłam o zerwanie umowy z nami. Skoro byli niezadowoleni z nas, to po co kontynuowali współpracę? Odniosłam wrażenie, że nakładali na nas kary, żeby zarobić na nas.
Po odejściu firmy sprzątającej Tramwaje Szczecińskie posiłkowały się własnymi pracownikami. - W nocy mamy 2 dyżurnych pracowników, ale oni nie są mechanikami, którzy naprawiają tramwaje. Są to osoby które wykonują drobne prace przy tramwajach np wymiana żarówki, rozwieszenie plakatów itd. - wyjaśnia rzecznik.
Zobacz też: Al. Wyzwolenia w Szczecinie: Przejście podziemne do likwidacji. Niektórzy stracą pracę
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?