- Od nowego roku zacznę uprawiać jogging – wyznaje Rafał Bochner. – Może wreszcie wstanę z krzesła i wybiorę się do lasku, żeby zrzucić zbędne kilogramy. Myślę, że zostawiając stare dzieje za sobą, dobrze jest zacząć robić coś nowego, dla siebie.
Pani Anna postanawia rzucić palenie, pan Robert wreszcie posprząta w garażu. Postanowienia są różne i jest ich bardzo wiele.
Zdarzają się jednak tacy, którzy nie uznają noworocznych postanowień.
- Nie mam żadnych postanowień i uważam, że nie ma sensu ich robić – mówi Krzysztof Czerniak. – Trzeba postanawiać coś i starać się spełnić to przez cały rok. Nie musi zmienić się data, żeby to się udało.
Potwierdza to także socjolog, ale zauważa także pozytywne strony robienia postanowień.
- Sylwester to data symboliczna – zaczyna Jacek Leoński, socjolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. – Coś starego się kończy a zaczyna się coś zupełnie nowego, to sprzyja postanowieniom. Patrzymy w przyszłość a nowy rok jest dla nas motywacją i to jest pozytywne. Lepiej mieć postanowienie niż go nie mieć. Prawdą jest, że jeśli dążymy do czegoś to powinnyśmy realizować to od razu od podstaw a nie myśleć, że z nowym rokiem przyjdzie nam łatwiej. Samo postanowienie jest korzystne, bo skłania nas do refleksji i wyciągania wniosków. To dobrze, że chcemy coś zaplanować, bo trzeba mieć w życiu cele, ale trzeba je spełniać w ciągu całego roku.
Postanowienia to niestety także rozczarowania.
- Rok temu obiecałam sobie, że znajdę czas i odwiedzę córkę w Niemczech – wspomina Dorota Tokacińska. – Niestety urlop przeleciał i nie udało się, zawsze wyskakiwało coś nieoczekiwanego do załatwienia. Karolina mieszka w Niemczech 5 lat a ja jeszcze nigdy nie pojechałam, żeby zobaczyć jak wygląda jej dom. No nie! W nowym roku pojadę na pewno!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?