Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z 55-metrowym wieżowcem w Szczecinie? Najpierw powstanie plan zagospodarowania przestrzennego

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Najpierw plan zagospodarowania przestrzennego, a potem ewentualnie budowa wieżowca. Radni Szczecina jednogłośni podjęli decyzję po zamieszaniu z budową 18-piętrowca.

Nieruchomość wysoka na 55 metrów miała powstać na działce przy ulicy Wszystkich Świętych 70 w Szczecinie. Sprawa wzbudzała emocje, gdy okazało się, że inwestorem jest przedsiębiorca, który w wyborach samorządowych startował z listy prezydenta Piotra Krzystka.

Grupa mieszkańców przeciwna inwestycji zebrała podpisy pod projektem uchwały intencyjnej w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tego rejonu. Zwracali uwagę, że planowana zabudowa przewyższy kilkakrotnie wysokością okoliczne budynki i zablokuje dopływ naturalnego światła.

Dodatkowo zwiększy się ruch samochodowy na mało przepustowym wjeździe od ulicy Wszystkich Świętych, a planowane przy nowej inwestycji 64 miejsca parkingowe nie zaspokoją potrzeb nowych mieszkańców, co wpłynie niekorzystnie na dotychczasowe obłożenie istniejących już parkingów.

CZYTAJ TEŻ:

Radni zdecydowali we wtorek, że uchwała intencyjna nie jest potrzebna, bo od razu trzeba wydać zgodę miejskim urzędnikom na przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Arkońskie – Niemierzyn – Wszystkich Świętych”. Tego samego zdania był też prezydent Szczecina, który przedstawił taki projekt uchwały.

- Chcemy, aby plan powstał szybko. Od razu było wiadomo, że nie ma raczej szans, aby powstał tu tak wysoki budynek - mówił Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina.

Zapewnił, że urzędnicy działali w tej sprawie przejrzyście i nie było żadnego pomysłu, aby inwestor otrzymał zgodę na inwestycję tylnymi drzwiami. W poniedziałek inwestor wycofał swój wniosek o wydanie warunków zabudowy.

- Zapowiedział, że poczeka na to, aż ustalimy ostateczne zasady prowadzenia inwestycji na tym terenie - dodaje Wacinkiewicz.

CZYTAJ TEŻ:

Podczas dyskusji doszło do niecodziennej sytuacji. Radny Robert Stankiewicz komentując sprawę puścił w tle znaną grecką melodię. To była aluzja to pochodzenia inwestora, który jest Grekiem, ale od lat ma polskie obywatelstwo.

- To afera wysoka na 55 metrów. Jedna z bardziej spektakularnych prób ustawienia radnych i mieszkańców w stan totalnego greckiego osłupienia. Ktoś tu chciał nam zrobić Akropol. Jak do tego mogło dojść? Kto za to jest odpowiedzialny? Na szczęście nad wszystkim czuwali Wszyscy Święci jak sama nazwa ulicy wskazuje - mówił radny Robert Stankiewicz.

- Lubię pana żarty, ale ten był nie na miejscu - mówił radny Paweł Bartnik.

- Bez względu na pochodzenie, w naszym mieście każdy ma takie same prawa - wtórował mu Daniel Wacinkiewicz.

Stankiewicz przeprosił osoby, które poczuły się urażone jego greckim tłem muzycznym. Zapewnił, że nikogo nie chciał obrazić i nikogo nie wyśmiewał.

- Inwestor miał prawo taki wniosek złożyć o wydanie warunków zabudowy na taki blok i go złożył. Tu nie ma żadnej afery - mówił radny Bezpartyjnych, Mirosław Żylik.

Za uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego głosowało 28 radnych. Nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

ZOBACZ TEŻ:

Czy jesteś sąsiadem z piekła rodem? Sprawdź, co myślą o tobie twoi sąsiedzi! QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto