Możliwość ponownego podłączenia (po remoncie skrzynek podłączeniowych i instalacji) możliwa będzie dopiero na wiosnę. Nie zniechęca to nowych „inwestorów” do stawiania następnych hangarów. Ostatni z „inwestorów” trochę przesadził zawężając do minimum przejście między ogrodami i hangarami.
Postawił potężny hangar, mogący pomieścić chyba nawet średniej wielkości jacht lub motorówkę. Wygląda też, jakby obok było przygotowywane miejsce pod budowę następnych hangarów. Co prawda miejsca do nabrzeża byłej Centrali Rybnej jeszcze trochę zostało, ale hangary zasłonią całkowicie mieszkańcom widok na Odrę.
Wujek opowiadał jak dawniej nad brzegiem Odry były trawniki, na których opalali się tamtejsi mieszkańcy. Opalali i kąpali, bo brzeg Odry był piaszczysty. Później na miejscu trawników powstały dzikie ogrody (włączone później częściowo do POD), a ponieważ Odra czasem zalewała ogrody zaczęto umacniać brzeg gruzem, no i powstały pierwsze hangary, które dzisiaj tak szczelnie zasłaniają widok na Odrę użytkownikom ogrodów i spacerowiczom.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?