Co nas czeka w sporcie w 2008 roku?

Pedro’s Cup i Mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce

Przez ostatnie dwa lata na zawody do Warszawy przyjeżdżali najlepsi lekkoatleci świata tacy jak Asafa Powell czy Jelene Isinbajewa. W tym roku mityng odbędzie się w Szczecinie na stadionie im. Wiesława Maniaka.

Zawody odbędą się 17 września - trzy tygodnie po Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Szczeciński stadion spełnia wymogi IAAF, które określają, na jakich obiektach mogą być organizowane takie imprezy. Impreza ma zostać w Szczecinie na dłużej, na stadionie pojawią się nowe trybuny (w tym roku tylko tymczasowe) oraz oświetlenie.

Dla kibiców lekkiej atletyki rozgrzewką przed tak wielką imprezą będą mistrzostwa polski seniorów, które odbędą się w naszym mieście na początku lipca.

Reprezentacja na boisku i w hali przy Twardowskiego?

Nie jest to jeszcze pewne, ale działacze Pogoni Szczecin starają się o to, aby wiosną w Szczecinie odbył się mecz reprezentacji.

Ostatnie rozmowy, które odbył z działaczami Polskiego Związku Piłki Nożnej, prezes Pogoni Artur Kałużny były bardzo udane i szanse organizacji meczu reprezentacji rosną.
Mecz prawdopodobnie miałby odbyć się w maju, kadra ma zagrać wtedy z Danią i byłby to jeden z ostatnich sprawdzianów przed EURO 2008.

Szanse Szczecina wzrosły po tym, jak ze starań o organizację spotkania wycofał się Poznań. Właśnie tam kilka trzy lata temu Polska przegrała z Danią aż 1:5.

Jest także szansa, że ponownie w Szczecinie zostanie zorganizowany mecz reprezentacji futsalowej. Po ostatnim dwumeczu, który odbył się w naszym mieście wszyscy bardzo chwalili organizację imprezy, a także wspaniałą atmosferę, jaką stworzyli kibice.

- W 2008 roku reprezentacja na pewno powróci do Szczecina – zapowiedział Kazimierz Greń, prezes komisji do spraw futsalu w PZPN.  

Wielki tenis już po raz 16

Kolejną wielką imprezą, jaka zostanie zorganizowana w Szczecinie będzie tenisowy turniej Pekao Open, który w Szczecinie gości już od 16 lat.

Zawodnicy walczyć będą przez tydzień na kortach przy al. Wojska Polskiego. Obok pasjonujących pojedynków tenisowych, odbędzie się także bardzo wiele imprez towarzyszących. Emocji zapewne nie zabraknie.

Szczecińskie drużyny walczą o awanse

W pierwszym półroczu tego roku czeka nas wiele emocji. Pogoń, Piast, AZS i Pogoń Handball po rundzie jesiennej są w czołówkach swoich tabel i będą walczyć o awanse do wyższych klas rozgrywkowych.

Pogoń Szczecin obecnie znajduje się na pozycji lidera IV ligi i działacze cały czas podkreślają, że awans to priorytetowy cel wytyczony na pierwszą połowę roku. Jednak, aby trafić do nowej II ligi trzeba będzie wygrać baraż, a o to będzie bardzo ciężko. Portowcom zdarzały się wpadki w poprzedniej rundzie, dlatego działacze postanowili zmienić trenera i zatrudnili Mariusza Kurasa, w przerwie zimowej przeprowadzono już wzmocnienia i klub podpisał kontrakty z czterema zawodnikami (Chi-Fon, Kargol, Żaczek, Ropiejko).

Piast Szczecin także liczy się w walce o awans. Po rundzie jesiennej nasze siatkarki zajmują drugie miejsce, ale mają tyle samo punktów, co Wisła Kraków, która jest liderem. W 11 rozegranych meczach nasze zawodniczki tylko dwa razy schodziły z parkietu pokonane, ostatni raz przydarzyło im się to w meczu z Wisłą 20 października 2007 roku! Kibice mają nadzieję, że wspaniała seria będzie trwała i Piast w przyszłym sezonie będzie grał w Lidze Siatkówki Kobiet.

AZS Szczecin miał dość kiepski start sezonu, w pierwszych sześciu meczach odnieśli tylko dwa zwycięstwa. Później jednak zespół się odbudował i akademicy bez problemów radzili sobie z kolejnymi rywalami, w 9 kolejnych meczach przegrali tylko raz. W sumie bilans AZS-u to 10 wygranych i 5 porażek. Obecnie z 25 punktami na koncie zajmują 4 miejsce w tabeli, ale do lidera tracą tylko jeden punkt.

Pogoń Handball prowadzi bardzo emocjonujący pojedynek o awans z lokalnym rywalem Energetykiem Gryfino. Obydwie drużyny zgromadziły taką samą liczbę punktów i mają identyczny bilans. Szczecinianie są na pierwszym miejscu w tabeli tylko, dlatego, że pokonali Energetyka. Walka o tytuł będzie trwała do samego końca rozgrywek.

Poza tym z niecierpliwością oczekiwać będziemy też na występy naszych reprezentantów na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Medale nie wykluczone :)

Maciej Homis