– W moim pokoju jest szpara od sufitu do podłogi. To skutek drgań – tłumaczy Wanda Cioch. – Przez te tiry nie możemy normalnie żyć.
Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją do Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. Domagają się ograniczenia ruchu ciężarówek.
– Władze miasta powinny zbudować inną trasę dla tirów – dodaje Ryszard Cioch. – Jeszcze trochę i nie będziemy mieli dachu nad głową, bo się zawali.
Urzędnicy twierdzą, że sprawa jest im dobrze znana.
– Przeprowadzimy wizję lokalną, gdy dostaniemy od mieszkańców pismo z podpisami – mówi Marzena Mila z Wydziału Gospodarki Komunalnej. – Inaczej nie da się tego załatwić.
Dość ciężarówek mają także mieszkańcy ulicy Traugutta. Jeden z nich, Roman Ziółkowski już dwa lata temu napisał skargę do urzędu. Do tej pory nie dostał odpowiedzi.
Sprawę tirów i pękających tynków poruszaliśmy także w 15 numerze tygodnika „MM”, do sprawy będziemy wracać.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?