Projekt wymyślił i założył sam Jurek Owsiak. Prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie musiał długo czekać na jego realizację, bo już po kilku dniach projekt wystartował na platformie.
O co chodzi? Chodzi o to, aby tym razem wesprzeć festiwal Przystanek Woodstock.
- Wiele osób sądzi, że zbiórka pieniężna, która jest przeprowadzana w styczniu przez WOŚP jest też przeznaczana na sfinansowanie festiwalu, a wcale tak nie jest – mówi Dominika Zabrocka ze wspieram.to. - Pieniądze ze zbiórki są w pełni przekazywane na sprzęt dla dzieci i osób chorych. Za Woodstock płacą sponsorzy, którzy chcą podziękować wszystkim wolontariuszom za ich włożoną pracę podczas finałów. My chcielibyśmy pokazać, że Woodstock tworzą ludzie, tworzymy my i to nie tylko przyjeżdżając tam, ale właśnie też poprzez sfinansowanie festiwalu. Chcielibyśmy, aby te festiwale były naszym wspólnym dziełem. Naszym planem jest przeznaczyć te pieniądze na powiększenie zaplecza sanitarnego, tak aby festiwal był jeszcze bardziej przyjazny.
Dlatego właśnie powstał Wirtualny Woodstock. To pierwszy taki projekt na wspieram.to, chociaż bardzo podobny do wirtualnych serduszek WOŚP, które już dwa lata z rzędu rosły w ramach finałów WOŚP.
- Zasada jest bardzo podobna – mówi Dominika. - Przyłączamy się do projektu, wpłacamy pieniądze i zamiast kropeczki na serduszku, otrzymujemy swoje awatara, który tańczy pod wirtualną, a to jest możliwe już po wpłacie 5 zł.
Jak zwykle kwoty wsparcia zaczynają się od 5 zł i sięgają 1000 i więcej. Jeśli wpłacimy na konto Woodstoscku 100 zł możemy mieć awatara, który powstanie z naszego zdjęcia. Każdy, kto przeznaczy jakieś pieniądze na Przystanek Woodstock, może liczyć na podziękowania, nagrody, a nawet i na super niespodzianki.
- Po przekroczeniu danego progu finansowego będziemy odsłaniać kolejne niespodzianki, jakie przygotowaliśmy, a mamy ich wiele – zachęca Dominika. - Jedna z nich już jest ogłoszona, do najbardziej hojnego darczyńcy zadzwoni sam Jurek i spełni jego woodstockowe marzenie. Reszta niespodzianek będzie zdradzana w odpowiednim czasie (śmiech).
Zbiórka trwa do 29 lipca. Wirtualny Woodstock w założeniu ma do zebrania 10 tys. zł, ale nawet jeśli ta kwota zostanie zebrana przed wyznaczonym terminem, to i tak będzie można dalej wpłacać. Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup kabin prysznicowych i wolnostojących toalet. Po pierwszym tygodniu Wirtualny Woodstock ma na swoim koncie już 80 wspierających i ponad 2 tys. złotych.
- Zainteresowanie jest naprawdę duże – zauważa Dominika. - Jednak uważamy, że największy boom pojawi się na kilkanaście dni przed samym festiwalem.
Wirtualny Woodstock na wspieram.to >>> tutaj możesz wesprzeć projekt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
