Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciągnik z naczepą zablokował ruch. Holowanie kolosa słono kosztuje [ZDJĘCIA]

Anna Folkman
Anna Folkman
We wtorek rano w rejonie ul. Zegadłowicza w Szczecinie TIR zablokował ruch. Kierowca zatrzymał pojazd przed skrzyżowaniem. Strażnicy postanowili odholować kolosa. Ta operacja wymagała podzielenia pojazdu na dwie części, ale się udało.

Holowanie pojazdów pozostawionych w miejscach, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób stanowi zagrożenie to codzienność w pracy strażników miejskich.

- Miejscy stróże prawa odholowują z różnych miejsc w naszym mieście przynajmniej kilka samochodów. Ani wysokie koszty opłat za odholowanie samochodu, ani widmo nałożenia mandatu karnego z tytułu popełnianych wykroczeń, nie zniechęca kierowców – stwierdza st.insp. Joanna Wojtach, rzeczniczka straży miejskiej w Szczecinie. - Zwykle są to użytkownicy aut osobowych, ale jak pokazuje praktyka, nie tylko.

ZOBACZ TEŻ:

BMW skutecznie przeszkadza na budowie przy "Posejdonie" [ZDJĘCIA]

Kilkakrotnie strażnicy miejscy odholowywali z miejsc objętych zakazem zatrzymywania z tabliczką T-24 ( informacja o odholowaniu na koszt właściciela) np. skutery. Holowanie miało miejsce m.in. w al. Wojska Polskiego.

- Firma zarządzająca wypożyczaniem miejskich skuterów w naszym mieście wskazała nam użytkownika skutera, który ostatecznie otrzymał od strażników miejskich mandat karny - dodaje Wojtach. - O ile koszt odholowania jednośladu to niewiele ponad 100 zł, to dzisiejsze holowanie samochodu ciężarowego TIR na długo pozostanie w pamięci jego kierowcy.

Zgłoszenie wpłynęło o godz. 7:56 od Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie o pojeździe ciężarowym, który stojąc w pobliżu skrzyżowania w okolicy jeziora Głębokiego, blokuje ruch.

ZOBACZ TEŻ:

- Inni użytkownicy zmuszeni byli do łamania przepisów, bo chcąc ominąć ciężarówkę musieli przejeżdżać przez podwójną ciągłą. Sytuacja była naprawdę trudna, podjęto decyzję o odholowaniu - relacjonuje Joanna Wojtach. - Ostatecznie ciężarówka została "podzielona" na dwie części. Osobo naczepa, osobno silnik siodłowy. Innej możliwości nie było. Koszt to ponad 2 tys. złotych, które musi uiścić kierowca TIRa, ma na to 2 tygodnie. Poranny armagedon i korki na ul. Zegadłowicza i al. Wojska Polskiego zakończyły się około godziny 11. Strażnicy dodatkowo nałożyli na kierowcę mandat karny za zanieczyszczenia drogi publicznej płynami eksploatacyjnymi.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TAKŻE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto