Chodnik dopiero w przyszłym roku

Problem zgłosiła nam nasza Czytelniczka.

- Codziennie pokonuję tę trasę – mówi pani Barbara. - Jest to bardzo ruchliwy odcinek drogi, którym jeżdżą nie tylko samochody osobowe, ale także wiele ciężarowych. Ruch jest bardzo duży. Jest pięknie ułożona z polbruku droga wjazdowa na stację benzynową, lecz piesi ciągle nie mają bezpiecznej drogi.

Na tym odcinku są murki otaczające zieleń, a spod murków wyrastają chwasty, które jeszcze bardziej zawężają drogę pieszym. Jeszcze dwa sezony temu teren był sprzątany, naniesiona przez samochody ziemia była usuwana, chwasty również. Przez ostatnie lata jednak nikt tu nie sprząta.

- Zastanawiam się, dlaczego nikt nie zwraca uwagi na potrzeby pieszych – pyta pani Barbara. - Przecież nie wszyscy są zmotoryzowani. Obserwuję, jak często matki z wózkami pokonują ten niebezpieczny odcinek. Zimą jest tragedia, zwały śniegu, lodu i trzeba liczyć tylko na to, że się pieszy nie poślizgnie.

Zgłosiliśmy ten problem do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, który przeprowadził wizję lokalną tego terenu.

- Po wizji w terenie stwierdzono, że wybudowanie chodnika jest potrzebne – odpowiada Marta Kwiecień- Zwierzyńska z ZDiTM. – Jednak nie ma na to pieniędzy, więc realizacja tego zadania w tym roku jest niemożliwa. Przy tworzeniu planu na 2008 rok ZDiTM rozważy budowę chodnika. Zależy to jednak od przyznanych pieniędzy.

W tej sytuacji mieszkańcy Prawobrzeża, którzy pokonują ten odcinek ul. Struga, będą musieli korzystać z piaszczystej drogi po drugiej stronie. Jest ona bezpieczniejsza niż chodzenie po jezdni.

Chodzenie po jezdni, na której jest duży ruch jest bardzo niebezpieczne dla pieszych.

Małgorzata Klimczak
Fot. Gutek