Chłopiec ze szczecińskiego przedszkola nr 3 zmarł z powodu sepsy

Aktualizacja:

O śmierci dziecka Sanepid dowiedział się dziś o godz. 1 w nocy. Informację przekazała policja.

Dziecko zmarło w karetce pogotowia w trakcie transportu do szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci była posocznica meningokokowa.

Wychowankom przedszkola oraz personelowi zalecono kontakt z lekarzami pierwszego kontaktu. W przypadku wystąpienia niepokojących objawów może on przepisać odpowiednie leki. Objawy inwazyjnej choroby meningokokowej mogą przypominać grypę, jednak przebieg jest znacznie gwałtowniejszy a do załamania stanu ogólnego może dojść w kilka godzin.

Główne objawy to:- brak apetytu, senność lub drażliwość, wymioty, pulsujące ciemiączko, biegunka, odgięcie głowy do tyłu, płacz, wysypka wybroczynowa, temperatura, bóle stawów i mięśni, sztywność karku.

Wojewódzka Stacja-Sanitarno Epidemiologicznej w Szczecinie potwierdza, że doszło do takiej sytuacji. Dziecko zmarło na skutek choroby meningokokowej o burzliwym przebiegu.

- Pozostałe dzieci nie miały objawów, więc nie zastosowano u nich chemioprofilaktyki - potwierdza Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji-Sanitarno Epidemiologicznej w Szczecinie. - Meningokoki są zaraźliwe, istnieją przeciwko nim zalecane szczepienia. Te szczepienia nie są obowiązkowe.

Z powodu choroby mieningokokowej w ubiegłym roku zmarły cztery osoby z naszego województwa - dziecko poniżej 1 roku życia, jedna osoba w wieku od 11 do 18 lat, i dwie osoby w wieku od 41 do 60 lat.

- W tym roku odnotowano 6 zgłoszeń i jeden zgon. W styczniu w rejonie Świnoujścia zmarło kilkuletnie dziecko - dodaje Małgorzata Kapłan.

Przedszkole Publiczne nr 3 w Szczecinie jest dziś czynne, lecz większość rodziców zabrało z niego swoje dzieci. Placówka przechodzi teraz pełne odkażanie.