Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chłopcy ze Stali nie dali rady Leśnikowi

Redakcja
Podopieczni Jana Juchy mimo nieustannych ataków strzelili tylko jedną bramkę. Zabrakło szczęścia i umiejętności. Dlatego Stal Szczecin tylko zremisowała w sobotę 1:1 z Leśnikiem/Rossa Manowo.

Od pierwszych minut inicjatywę przejęli piłkarze Stali, którzy szybko wypracowali sobie kilka groźnych sytuacji, ale nie potrafili ich wykorzystać. Potrafili za to goście, których pierwszy celny strzał w 7 minucie meczu dał im prowadzenie. Bramkę zdobył Marcin Perkowski.

 

Leśnik po strzeleniu bramki zaczął grać bardziej asekuracyjnie, a Stal znowu zaczęła przeważać. Szczecinianie stwarzali sobie wiele groźnych sytuacji, ale nadal nie potrafili ich wykorzystać. Napastnikom brakowało skuteczności przy wykończeniu akcji. Kilka świetnych okazji miał Piotr Grabarczyk, ale żadnej nie potrafił zamienić na bramkę.

 

Po zmianie stron obraz gry nie zmienił się. Cały czas przewagę mieli piłkarze z Bandurskiego. Wyrównanie padło dopiero w 78 minucie. Piłkę po dośrodkowaniu uderzał Grabarczyk, jednak bramkarz zdołał ją wybić, ale pod nogi jednego z pomocników Stali, który ponownie dośrodkował w pole karne. Tam najwyżej wyskoczył Daniel Maćkiewicz, który wpakował piłkę do siatki.
Po tej sytuacji napór gospodarzy był jeszcze większy, ale cały czas zawodziła skuteczność przy wykończeniu akcji.

 

W 88 minucie doskonałą okazję do zdobycia zwycięskiego gola mieli goście. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Perkowski i uderzył w prawą stronę bramki, jednak bramkarz Stali doskonale wyczuł jego intencje i obronił to uderzenie niczym Holender Edwin van der Sar w finale Ligi Mistrzów Manchester United - Chelsea.

 

Stal do końca walczyła o zwycięstwo, jednak tego dnia zabrakło im szczęścia pod bramką rywali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto