W sobotę kilkanaście minut po godz. 13 na policję zadzwonił jeden z mieszkańców budynku na osiedlu Kaliny.
- Powiedział, że jego sąsiad najprawdopodobniej chce się otruć gazem. Pół godziny wcześniej syn zgłaszającego był w mieszkaniu sąsiada i zakręcił kurki w kuchence gazowej - informuje reportera serwisu mmszczecin.pl rzecznik szczecińskiej policji.
Policjanci szybko pojechali na miejsce. Drzwi do mieszkania były zamknięte.
- Sąsiedzi twierdzili jednak, że ktoś tam jest - opowiada rzecznik. - Poprosiliśmy o pomoc strażaków i zawiadomiliśmy pogotowie.
Stróże prawa po drabinie strażackiej weszli do lokalu.
- Zobaczyli leżącego w kuchni nieprzytomnego mężczyznę. Wszędzie było mocno czuć gazem. Mężczyzna jeszcze żył. Był nieprzytomny, ale oddychał i miał wyczuwalne tętno - kończy policjant.
Nieprzytomnego pogotowie zabrało do szpitala przy ul. Jagiellońskiej z objawami zatrucia gazem. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?