W centrach handlowych wciąż mnóstwo klientów. Wszyscy spieszą się, żeby upolować coś na promocji. Na wystawowych szybach wszędzie napisy: „promocje”, „przecena”, „wyprzedaż”. Są też cyfry: „-30%”, „- 50%”.
Styczniowa wyprzedaż to efekt łagodnej zimy. Dlatego najtańsze są teraz swetry, kurtki i buty zimowe.
Największych wyprzedaży możemy spodziewać się w sklepach z odzieżą. Niestety często panuje tam bałagan, ponieważ klienci bardzo dokładnie przeglądają wszystkie ubrania.
Promocje dopiero się zaczęły i potrwają przynajmniej do lutego. Wtedy być może ceny zostaną obniżone jeszcze bardziej. Teraz jednak jest jeszcze duży wybór rozmiarów. Pod koniec sezonu zazwyczaj pozostają bardzo małe lub wielkie rozmiary.
To samo dotyczy obuwia. Już teraz pozostały tylko niektóre rozmiary. Najbardziej popularnych już dawno nie ma.
Przecenioną bieliznę najczęściej można kupić w zestawach lub w promocji: jeśli kupi się dwie rzeczy trzecią otrzyma się gratis.
Jak zwykle na promocje trzeba uważać. Zazwyczaj przecenionych ubrań nie można oddać. Można je co najwyżej wymienić w ciągu siedmiu dni. Kolejny podstęp to ustawianie nowej kolekcji obok rzeczy przecenionych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
