Kobieta twierdziła, że stanęła w obronie swojej córeczki, która - jej zdaniem - została kopnięta przez 12-latkę. Jednak dzieci mówią coś innego. Ich zdaniem, kobieta wyskoczyła zza samochodu i rzuciła się z pięściami na nieletnią. Miała też wyzywać też inne dzieci.
Matka pobitej wezwała pogotowie i policję. Lekarze zbadali dziewczynkę i opatrzyli. A policja ustalała okoliczności zdarzenia.
Matka pobitej została poinformowana o tym, że powinna pojechać z 12-letnią dziewczynką do szpitala na obdukcję, ale kobieta odmówiła. Chciała dojść do porozumienia. Powiedziałą napastniczce, że jeżeli podobna sytuacja powtórzy się, to spotkają się w sądzie.
- Taki incydent do którego doszło w centrum miasta jest niedopuszczalny - mówi zdenerwowana matka 12-latki. - Żadnych spraw nie można rozwiązywać biciem, czy siłą. Ja swoich dzieci nie biję. to dlaczego miałby to robić ktoś inny - dodaje rozdrażniona.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?