W przesłuchaniach udział mogły wziąć osoby w wieku od 16 do 30 lat. Nic więc dziwnego, że od rana w hali Azoty Arena spotkać można było głównie młodych ludzi.
- Próbowałam już dostać się do programu You Can Dance w ubiegłym roku, ale wtedy powiedziano mi, że wyglądam za młodo - mówi 18-letnia Daria Dygacz. - Postanowiłam więc, że w tym roku, kiedy jestem już starsza, spróbuję jeszcze raz.
Daria od 15 lat trenuje taniec współczesny i łączy go z elementami akrobatyki.
- Zaczęło się, kiedy byłam małą dziewczynką i rodzice zapisali mnie na Akademię Przedszkolaka - opowiada nastolatka. - Ta miłość do tańca trwa do dziś i jestem pewna, że tak pozostanie na zawsze.
Do castingu Daria się nie przygotowywała. Uznała, że woli improwizować. Na spontaniczność podczas przesłuchań postawił też 17-letni Jakub.
- Tańczę od 7 lat wszystkie gatunki z rodziny tańców streetdeance’owych - mówi. - To jest free style, dlatego nie mam ułożonej choreografi. Będę tańczył na żywo do muzyki, która akurat będzie grała.
Wcześniej do castingu wolał się przygotować 18-letni Krzysztof Wróblewski z Bezrzecza. Ćwiczenia do przesłuchań zajęły mu tydzień.
- Casting i ten program to jedynie przystanek na drodze do spełnienia mojego tanecznego celu - przyznaje. - Największym moim marzeniem jest dostanie się do Akademii Tańca w Rotterdamie.
Program You Can Dance w osiągnięciu takiego marzenia na pewno mógłby pomóc. Zwycięzca programu otrzyma bowiem 100 tysięcy złotych i stypendium w prestiżowej szkole tańca. Kogo ostatecznie zobaczymy w programie jeszcze się okaże. Do czasu emisji edycji w nowym roku przesłuchania mają odbyć się jeszcze 20. grudnia w Katowicach i 4. stycznia w Warszawie.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?