Tydzień temu pisaliśmy o problemach z bezpieczeństwem na jednej z głównych ulic osiedla Arkońskiego. Argumenty o bezpieczeństwie dzieci nie przekonały najwyraźniej wszystkich. Łupem chuliganów padł łańcuch z barierki okalającej skrzyżowanie Chopina z Wiosny Ludów. Barierka miała chronić dzieci przed przebieganiem przez ulicę.
- To jakaś totalna bezmyślność – mówi Zenon Krajewski z ulicy Doktora Judyma. – Przecież barierki służą bezpieczeństwu dzieci, a na nowe przyjdzie pewnie długo poczekać.
Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego zapewnia, że zabezpieczenia zostaną zreperowane w ciągu najbliższych dni. Zdaniem mieszkańców problem będzie się powtarzać, bo łańcuchy z barierek bardzo łatwo odkręcić.
- Dość często zdarza się, że łupem złodziei padają podobne metalowe części – mówi Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Policji. – Zwrócimy uwagę na to skrzyżowanie.
Barierki zostały postawione zostały przy okazji próby likwidacji Szkoły Podstawowej nr 36 przy ulicy Wojciechowskiego. Szkoła pozostała a miasto zapomniało o skrzyżowaniu.
Choć zostało uznane za niebezpieczne, w tym roku Urząd Miasta nie planuje w tym miejscu inwestycji. Zdaniem mieszkańców na skrzyżowaniu Chopina z Wiosny Ludów przydałyby się światła.
Zdaniem eksperta lepsze byłoby rondo.
- Złodzieje nie ukradliby na pewno sygnalizacji świetlnej ani tym bardziej ronda - mówi Adam Piekarski z ulicy Wiosny Ludów. - A tylko one mogą w tym miejscu zagwarantować bezpieczeństwo.
Przeczytaj też:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?