Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Całe miasto wygląda jak łąka, tylko krowy paść", czyli spór o trawę i jej podlewanie

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Radni PiS piszą do prezydenta Szczecina w sprawie zieleni miejskiej. Według nich i części mieszkańców to co miało być łąkami kwietnymi przypomina bardziej pastwisko i jest wylęgarnią kleszczy.

Ze względu na walkę z suszą spora część miejskiej roślinności nie jest koszona (niekoszone liście dłużej magazynują wodę). W niektórych miejscach porosło jednak sporo chaszczy na co zwracają uwagę mieszkańcy. Doszło już do tego, że radni PiS naisali do prezydenta Szczecina, aby zajął się sprawą. Oto fragementy tego apelu.

- W ostatnich tygodniach mieszkańcy są zaniepokojeni stanem zieleni miejskiej w Szczecinie. Przekazują nam informacje dot. wielu miejsc, w tym parków, skwerów, chodników, pasów zieleni przy jezdniach ograniczających widoczność dla kierowców, w których dochodzi do zachwaszczania miasta i nie ma to nic wspólnego z działaniami proekologicznymi, czy też walką z suszą. Zieleń pozwala na łagodzenie zjawiska suszy, a przy okazji obniża też temperaturę, którą zawyżają tereny betonowe i wyasfaltowane. W wielu miastach wprowadzono długofalowe programy związane z zakładaniem kwietnych łąk miejskich, które poprawiają nie tylko estetykę miasta, ale także wzbogacają miejski ekosystem powodując oczyszczanie powietrza i gleby z zanieczyszczeń, kumulowanie wilgoci i zwiększanie nawadniania terenów. Walorem takich rozwiązań są niewątpliwie korzyści ekologiczne i adaptacja miast do zmian klimatu. Miejskie łąki to połączenie różnorodnych roślin m.in: komosy, rumiany, chabry, maki, rozchodniki, rojniki, goździki, koniczyna biała i czerwona, pięciorniki, kąkole. Często miasta przeprowadzają konsultacje z mieszkańcami, dzięki którym wyznaczane są miejsca do stworzenia takiego terenu, a nie jak w przypadku Szczecina mamy do czynienia z niekontrolowanym rozrostem traw i chwastów, które nijak mają się do wyżej opisanych rozwiązań. W innych miejscowościach w naszym regionie, widać, że władze dużo lepiej radzą sobie z utrzymaniem zieleni i zachowany jest kompromis między dbaniem o ekosystem a względami estetycznymi przestrzeni. Władze miast, które decydują się na tworzenie kwietnych łąk, wykorzystują w tym celu profesjonalne mieszanki, które zawierają odpowiednią ilość nasion kwiatów. Argumentów na rzecz tworzenia łąk kwietnych jest dużo. Dzięki temu powstają atrakcyjne i naturalne miejsca w przestrzeni miejskiej. Jednak takie działania wymagają przemyślanej polityki gospodarowania terenami zielonymi oraz ich pielęgnacją, wytypowaniu konkretnych miejsc do wprowadzania tego rodzaju rozwiązań, przygotowaniu gleby, użycia profesjonalnych mieszanek - piszą radni Marcin Pawlicki, Agnieszka Kurzawa, Stefania Biernat, Leszek Duklanowski, Dariusz Matecki, Maciej Ussarz.

CZYTAJ TEŻ:

I podają przykłady braku pielęgnacji zieleni miejskiej. Powołują się też na komentarze mieszkańców: "zielsko zamiast kwiatów", "trawa do kolan", "całe miasto wygląda jak łąka, tylko krowy paść", "miasto wygląda jak dżungla", "hodujemy kleszcze", "pastwisko", "dramat alergików".

- Trawy są już tak wysokie, że zaczynają zakrywać znaki drogowe, wszędzie rozsiane są chwasty i trawy zbożowe, rośliny atakowane są przez szkodniki (np. na Złotym Szlaku w pobliżu Urzędu Miejskiego), mieszkańcy obawiają się wylęgu na dużą skalę kleszczy i komarów, a co więcej nawet z chodników wyrastają trawy. Czy tak miały wyglądać kwietne łąki w Szczecinie? Obecna ekologiczna wizja Prezydenta to całkowity brak planu i niebywałe zaniedbanie, a być może również szukanie oszczędności w budżecie miasta poprzez rezygnowanie z pielęgnacji terenów zielonych - apelują.

CZYTAJ:

Proponują, aby przy tworzeniu kwietnych łąk miejskich, używać specjalnych mieszanek nasion, a koszenie traw ograniczać tam, gdzie jest to możliwe, wyznaczając strefy.

- Dziś zrezygnowano z pielęgnacji zieleni praktycznie w całym mieście, co jest niedopuszczalne i spowoduje więcej szkód niż pożytku. Wnioskujemy o skonsultowanie z mieszkańcami miejsc, które można przeznaczyć pod kwietne łąki i zastosować tam kontrolowany siew mieszanek specjalnie skomponowanych - apelują.

WASZYM ZDANIEM - JAK OCENIACIE ZIELEŃ W NASZYM MIEŚCIE?

ZOBACZ TAKŻE:

Zanim poznamy opinie prezydenta chcemy poznać Waszą. Czy faktycznie miasto o tej porze wygląda tak źle?
Niedawno radny Przemysław Słowik z Koalicji Obywatelskiej tłumaczył dlaczego radni proponowali wstrzymanie się z koszeniem trawy.

- Prosty przykład z Placu Orła Białego dlaczego wnioskowaliśmy o zaprzestanie koszenia w czasie suszy. Wczoraj służby skosiły trawnik obok pomnika Flory. Już dzisiaj jest on „popalony” w wielu miejscach. Jutro będzie cały uschnięty.

Koszenie w trakcie suszy powinno się odbywać tylko tam gdzie zagraża to bezpieczeństwu pieszych/ruchu pojazdów. Czyli na skrzyżowaniach, zieleń granicząca bezpośrednio z jezdnią/chodnikiem czy na rondach. Tak też się dzieje od tygodnia w Szczecinie.

- Niestety na Placu Orła Białego służby wykazały się nadgorliwością i za chwilę będziemy mieli pustynię zamiast trawnika - tłumaczy.

To jak? Kosić, czy nie kosić?

ZOBACZ TAKŻE:

Jakie pomysły w sprawie suszy mają szczecińscy radni?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto