Był śledzony i obawiał się o własne życie, wezwał policję. Był naćpany i miał 29 g amfetaminy

- Mężczyzna został zatrzymany w środę w centrum Szczecina - informuje asp. Irena Kornicz z komendy wojewódzkiej. - W pośpiechu opuścił mieszkanie znajomych  i  czekał na funkcjonariuszy w okolicach centrum handlowego.

Uwagę policjantów zwrócił fakt, że 21-latek bardzo dziwnie się zachowywał i opowiadał o mało prawdopodobnych rzeczach. Po pewnej chwili pokazał policjantom wyrzucone do kosza na śmieci narkotyki, tłumaczył, że schował je tam przed "intruzami".

- Funkcjonariusze w koszu znaleźli woreczek foliowy z zawartością białego proszku - informuje asp. Irena Kornicz. -  Po specjalistycznym badaniu okazało się, że  w środku znajdowało się 29 gramów amfetaminy.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Jak się okazało, 21-latek znajdował się pod silnym działaniem środków odurzających, co uniemożliwiało prowadzenie z nim jakichkolwiek czynności w tej sprawie.

- Wczoraj mężczyzna został przesłuchany, złożył wyjaśnienia - dodaje asp. Irena Kornicz. - Młody człowiek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.  Przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Sprawca był już wcześniej notowany przez policję.

Dzisiaj  najprawdopodobniej zostanie wobec niego zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.