Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bunt się rozszerza, meritum zagubiono

Marek Rudnicki
Sebastian Wołosz
Jeszcze kilka lat temu był to zaniedbany placyk pełen śmieci. Po nadaniu skwerowi imienia prezydenta Kaczyńskiego pojawiła się trawa i kwiaty, próbowano sadzić palmy, a teraz stał się miejscem zażartej walki

Wydawało by się, że po kilku dniach od decyzji rady miasta zezwalającej na skwerze im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego postawienie jego pomnika, emocje zaczną powoli opadać. Nie opadły. Na stronie facebooka "Nie dla pomnika Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie" liczba kliknięć zwiększyła się już do około 12 tysięcy. Pojawiły się też memy (internetowe fotomontaże).

Jedne dowcipne (amerykańska statua wolności z głową prezydenta), inne pozbawione smaku (figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie z twarzą Lecha Kaczyńskiego). Co bardziej istotne, internauci wyszli z inicjatywą ogłoszenia referendum dotyczącego odwołania rady miasta. Pod petycją podpisało się już ponad 2 tys. osób. Niestety i szkoda, że autorowi pomysłu zabrakło odwagi, aby się ujawnić. Taka petycja nie ma szans zaistnienia.

To nie koniec. W internecie przeciwnicy pomnika zwołują się już na demonstrację na Jasnych Błoniach na 10 sierpnia o godz. 10. Stąd pójdą pod urząd miasta.

Póki co ci, którzy z otwartą przyłbica zaprotestowali, czyli radni PO, Arkadiusz Marchewka i Łukasz Tyszler skierowali pismo do wojewody zachodniopomorskiego o stwierdzenie nieważności uchwały.

- Zwróciliśmy uwagę pana wojewody na widoczne kontrowersje w uchwale - tłumaczy radny Arkadiusz Marchewka. - Dla tego obszaru został uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Na tym terenie, gdzie planowane jest wzniesienie pomnika, istnieje zakaz wprowadzania nowej zabudowy.

Wyjaśnia też: - Od samego początku, jeszcze przed decyzją rady zaznaczaliśmy i nadal się tego trzymamy, że nie chcemy dyskusji, czy prezydent Lech Kaczyński był dobrym prezydentem czy złym, czy coś zrobił dla Szczecina czy nie. Nam chodziło o ważną kwestię, a mianowicie, że wielu szczecinian nie chce tego pomnika. Wyrażali to na wielu forach internetowych. A po uchwale wiele osób było oburzone, że na siłę narzuca się mieszkańcom, jak ma być zorganizowana przestrzeń publiczna w tym miejscu. I to jest oburzające, podobnie, jak nie dopuszczenie do dyskusji przed głosowaniem uchwały.

W rozpętanej na forach internetowych dyskusji zaczyna zanikać meritum sporu. Warto więc przypomnieć słowa radnego Pawła Bartnika, który podczas sesji rady miasta apelował spokojnie do radnych:

- Na całym świecie parlamentaryzm polega na tym, że jest większość i mniejszość. I mniejszość ma prawo wypowiedzi. Powinniśmy unikać takich sytuacji, jak miała tutaj miejsce. Nikt z nas tu siedzących nie miał nic przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu, wątpliwości nasze budziły m.in. sprawy architektoniczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto