Zaczęło się od programu artystycznego przygotowanego przez każdą z grup przedszkolnych. Niestety, dziadkowie wcale nie mieli tak łatwo, bo nauczyciele wywoływali ich na środek i domagali się popisów artystycznych.
Dzieci podarowały też dziadkom krawaty, a babciom własnoręcznie zrobione serduszka, które były przygotowywane przez tydzień.
- Jesteśmy na tej imprezie już piąty raz, bo wcześniej do tego przedszkola chodziła nasza wnuczka – mówi Elżbieta Mirosz, babcia 4-letniego Michała. Nie opuścimy takiego święta w żadnym wypadku.
Pani Elżbiecie towarzyszył mąż Waldemar, który w koronie pozował do zdjęć.
Bogdan Gadomski, dziadek 3-letniej Hani Pekról, był na imprezie pierwszy raz, ale znakomicie się bawił.
- Tutaj są miłe dzieci i panie, które uczą mądrych rzeczy – mówi pan Bogdan.
Pani Jasia, babcia 3-letniej Igi też się dobrze bawiła.
- Jako rodzice i dziadkowie jesteśmy zadowoleni, że nasze dzieci chodzą do przedszkola – mówi pani Jasia. – Dzieci się tu świetnie rozwijają. Przychodzą do domu i dużo nam opowiadają o tym czego się dowiedziały, nauczyły czy usłyszały w przedszkolu. Cieszę się, że jako babcia mogę trochę uczestniczyć w tym ich przedszkolnym życiu.
Rodzice tego dnia mieli trudniejsze zadanie. Trzeba było przygotować ciasta, cukierki i napoje, a potem zajmować się gośćmi.
- Dzieci są bardzo zadowolone, więc my też – śmieje się Celina Rec, mama Igora.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?