Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Szczecina na 2020 rok. Podwyżki, kilkaset inwestycji ale i kilkanaście zamrożonych

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Z jednej strony podwyżki opłat za śmieci, zamrożenie kilkunastu inwestycji o wartości 800 mln zł i prawdopodobny wzrost czynszów w mieszkaniach komunalnych. Z drugiej strony kilkaset inwestycji, na które są pieniądze. Tak wygląda budżet Szczecina na przyszły rok.

Budżet Szczecina na 2020. Kto za a kto przeciw?

Decyzję podjęli radni miasta. Za byli samorządowcy koalicji wspierającej prezydenta Piotra Krzystka (Bezpartyjni i Koalicja Obywatelska). Przeciw głosowali radni PiS.

- To najbardziej ambitny z dotychczasowych budżetów, ale i najbardziej trudny - ocenił Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

Zapowiedział, że nie będzie oszczędności na:

  • oświacie,
  • dzieciach
  • i seniorach.

ZOBACZ TEŻ:

Dochody a deficyt?

Po raz pierwszy dochody miasta przekroczyły trzy miliardy złotych (w tym 400 mln zł z rządowego programu 500+).

Wydatki wyniosą 3,5 mld zł, a deficyt 439 mln zł.

Inwestycje mają pochłonąć miliard złotych

Najważniejsze inwestycje to (na lata 2020-2024):

I inwestycje przełożone w czasie

Zamrożone zostają m.in:

  • VIII etap obwodnicy śródmiejskiej (od węzła Łękno do ul. 26 Kwietnia),
  • budowa Teatru Współczesnego,
  • budowa pętli i torowiska Mierzyn,
  • rondo Gryfińska-Struga,
  • modernizacja Trasy Zamkowej,
  • budowa basenu na prawobrzeżu,
  • przebudowa kąpieliska Głębokie,
  • czy ul. Jagiellońskiej.

- Budżet jest tak skonstruowany, że nie dałoby się zrealizować więcej inwestycji, ale jest bezpieczny - uspokajał radnych skarbnik Stanisław Lipiński.

Zdaniem urzędników przyszły rok będzie stał pod znakiem stagnacji w dochodach, m.in. przez zmiany podatkowe wprowadzone przez rząd. M.in. obniżkę stawki podatku PIT dla mieszkańców.

To oznacza, że Szczecina dostanie ok. 90 mln zł mniej z podatku PIT niż planowano. Dotacja oświatowa nie pokryje wszystkich wydatków na oświatę.

ZOBACZ TEŻ:

Krytykuje opozycja ale i... koalicja

- Tak naprawdę to prezydent i skarbnik powinni zaśpiewać hymn pochwalny, bo mogli przedstawić nam budżet, w którym aż miliard złotych będzie przeznaczony na inwestycje, także dzięki wsparciu rządu - mówił radny Bartłomiej Sochański, przewodniczący klubu PiS.

- Dzięki rządom PiS mieszkańcom i firmom dzieje się lepiej - wtórował mu klubowy kolega, radny Dariusz Matecki.

Zarzucał prezydentowi, że inwestycje w mieście są przeszacowane, dlatego teraz prezydent chce sprzedawać majątek gminny ( w przyszłym roku dochody ze sprzedaż majątku gminnego planowane są na 60 mln zł).

Nieoczekiwanie ostro skrytykowała prezydenta radna koalicji, Edyta Łongiewska-Wijas.

- W jakiej lidze jest Szczecin, gdy chodzi o kulturę, skoro tyle cięć dotknęło kulturę w przyszłorocznym budżecie - pytała.

Prezydent odpowiedział argumentem o braku konkretnych pomysłów ze strony krytykujących go radnych.

- Kupimy dzieciom bilety do szkoły czy do teatru? To są dylematy, gdy nie mamy tylu pieniędzy, jak byśmy chcieli. Krytykować jest łatwo, a gdzie są merytoryczne propozycje - mówił Krzystek.

Nie wykluczył podwyżek czynszów w przyszłym roku.

CZYTAJ TAKŻE:

Budżet Szczecina na 2020 rok? "Niezwykle trudny." Co nas cze...

WIDEO:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto