Budżet Szczecina na 2010: Ambitny, ale i trudny

- Projekt budżetu jest bardzo ambitny, ale jednocześnie bardzo trudny w obecnej sytuacji gospodarczej – wyjaśnia prezydent Szczecina Piotr Krzystek. - Ponad 40 procent pieniędzy przeznaczymy na inwestycje.

Zgodnie z przedstawionym dzisiaj projektem budżetu na przyszły rok dochody miasta mają wynieść ponad 1 mld 400 mln złotych przy jednoczesnym wzroście wydatków na kwotę 1 mld 870 mln zł.

Najwięcej pieniędzy, ponad 770 mln złotych, przeznaczonych zostanie na inwestycje, m.in.:

• budowę nowej filharmonii, hali widowiskowo – sportowej, V etap Obwodnicy Śródmiejskiej (od ulicy Duńskiej do ul. Chopina),
• budowę ulicy Łącznej (od Hożej do Rostockiej),
• przebudowę ul. Warcisława wraz z wiaduktem kolejowym (I etap Trasy Północnej)
• przebudowę ulic Niemierzyńskiej i Arkońskiej.

W planach jest także modernizacja stadionu Lekkoatletycznego przy ul. Litewskiej oraz budowa spalarni.

Najwięcej pieniędzy pochłoną wydatki na edukację - 468 mln złotych, z czego 147 mln będzie pochodzić z budżetu miasta. Jest to kwota o 20 mln wyższa niż w roku ubiegłym. Reszta pieniędzy pochodzi z ministerstwa.

35,4 mln złotych przekazane zostanie na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego w związku ze staraniami miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 oraz ochronę zdrowia i pomoc społeczną – 203,7 mln złotych (o 3 mln więcej niż w obecnie) oraz zarządzanie strukturami samorządowymi – 86,1 mln (w tym roku było to 83,9 mln zł).

Na stałym poziomie utrzymane zostaną wydatki na bezpieczeństwo, gospodarkę komunalną i mieszkaniową, działalność promocyjną i współpracę międzynarodową. Jednak o prawie 3 mln zmniejszone zostały natomiast wydatki na transport i komunikację.

Jednocześnie wzrośnie deficyt miasta, który będzie wynosić 448 mln złotych. Ma on zostać sfinansowany dwoma kredytami: zaciągniętym w Banku Rady Rozwoju Europy oraz planowanym do zaciągnięcia w Europejskim Banku Inwestycyjnym na łączną kwotę 465 mln złotych.