Budynek przy pl. Lotników do rozbiórki

Filia nr 28 Miejskiej Biblioteki Publicznej jest największym oddziałem tej placówki w Szczecinie. W ciągu roku odwiedza ją 40 tys. szczecinian, którzy wypożyczają ok. 70 tys. książek.

W najbliższym czasie planowany był tam generalny remont. Wypożyczalnia miała zostać przeniesiona na parter, do lokalu w którym wcześniej znajdował się sklep. Oznaczało to jednak m.in. konieczność wzmocnienia stropów, wymianę podłóg, przebudowę wejścia i fasady. Koszt tych prac oszacowano na około milion złotych.

- Tak naprawdę od początku było wiadomo, że budynek, w którym mieści się obecnie biblioteka, nie jest inwestycja docelową – mówi dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, Krzysztof Marcinowski. – Dlatego w momencie, kiedy okazało się, że remont siedziby filii wymaga tak dużych nakładów zaczęliśmy z dyrektorem wydziału kultury zastanawiać się, czy np. tuż po jego zakończeniu nie okaże się, że budynek ma być rozebrany.

Intuicja okazała się słuszna. Po rozpytaniu w innych wydziałach magistratu okazało się, że plany takie rzeczywiście są.

- W planach miasta jest zagospodarowanie tego kwartału - wyjaśnia Sebastian Wypych z biura prasowego UM. - Nie ma jednak jeszcze żadnych decyzji ani terminów. Na pewno zależy nam na lepszym wykorzystaniu tego terenu i wybudowaniu czegoś ładniejszego niż jest obecnie.

W przyszłości na zabudowę działki miałby zostać ogłoszony konkurs architektoniczny. Nie ma jednak jeszcze żadnych założeń ani wytycznych do konkursu. Na pewno jednak miałby to budynek z przeznaczeniem na działalność usługową.

W obawie o swoją przyszłość kierownictwo biblioteki miejskiej przedstawiło sprawę radnym z komisji kultury. Ci mają zwrócić się z wnioskiem do władz miasta, aby w planach architektonicznych nowego budynku zostało uwzględnione miejsce na bibliotekę.

Jeśli nawet koncepcja ta zostałaby przyjęta, nie rozwiązuje to wszystkich kłopotów związanych z funkcjonowaniem biblioteki.

- A co będzie działo się z nami w czasie między wyburzeniem starego a oddaniem do użytku nowego budynku? – zastanawia się Krzysztof Marcinowski.

Dyrektor zapowiada,  że o problemach będzie rozmawiał z władzami miasta. Bierze również pod uwagę konieczność przeniesienia biblioteki w inne miejsce na stałe. Jednak jak podkreśla, musi to być ścisłe centrum miasta.

- Znalezienie nowego miejsca dla biblioteki to jedna z kwestii, która musi być rozwiązana przed podjęciem dalszych działań związanych z tą inwestycją – uspokaja Sebastian Wypych.