Problemu nie zauważyłam dopóki nie korzystałam z przystanku kilka dni temu. Czekałam na "7" na Bramie Portowej w stronę centrum. Zaczął padać deszcz, a ja akurat nie miałam parasola. Pierwsza myśl: "schować się pod wiatą". Tylko gdzie? Żadnej wiaty tu nie ma, a przecież do niedawna jeszcze nie była. A w godzinach szczytu na przystanku kilkadziesiąt osób czeka.
Od redakcji: Problem zgłosiliśmy już do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?