Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brakuje pracowników obsługi w szkołach i przedszkolach

Redakcja
Po ostatnich cięciach etatów w szczecińskiej oświacie w szkołach i przedszkolach jest za mało sprzątaczek, woźnych, kucharek i dozorców.

Przedstawiciele związków zawodowych pracowników oświaty domagają się jasnych kryteriów przydzielania etatów na tych stanowiskach.

W tej chwili w Szczecinie według ustalonego parytetu na jeden etat pedagogiczny przypada ¼ etatu dla pracowników obsługi i administracji. Oznacza to, że przy 40 nauczycielach dla sprzątaczek, księgowych, sekretarek, kucharek, woźnych itp. jest tylko 10 etatów.

Dyrektorzy szkół nie chcąc zwalniać pracowników zmniejszają im wymiar etatu. To jednak oznacza mniej godzin pracy.

Szkoły i przedszkola maja problem z zachowaniem czystości, zapewnieniem bezpieczeństwa dzieciom.

- W przeciętnej szkole na jedna sprzątaczkę przypada około 1500 m kw. powierzchni do sprzątania. Jak ma się z tym wyrobić w ciągu 8 godzin pracy? – pyta Maria Świerczek, szefowa szczecińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. – W szkołach podstawowych, gdzie są młodsze dzieci, trzeba sprzątać po każdej przerwie, więc ta powierzchnia tak naprawdę zwiększa się.

Nie każda sprzątaczka pracuje 8 godzin, bo przy niepełnym etacie na posprzątanie takiej powierzchni może mieć 7 lub 6 godzin. Do tego dochodzi stres związany z niemal coroczną redukcją etatu z pełnego na niższy.

Przedstawiciele związków zawodowych pracowników oświaty chcą zmienić warunki przyznawania lub redukowania etatów. „Solidarność” pracowników oświaty proponuje, żeby dokonywać ruchów kadrowych na stanowiskach niepedagogicznych, jeśli do zlikwidowania będzie cały jeden etat, a nie rozbijać likwidowany etat na cząstki i pozbawiać godzin kilku pracowników.

Do tego planu przychyla się Wydział Oświaty Urzędu Miejskiego.

- Przedstawiony przez związki plan jest dobry, ale musimy szczegółowo przedyskutować jak go wprowadzić w życie, żeby przy okazji czegoś nie popsuć – mówi Lidia Rogaś, dyrektor Wydziału Oświaty UM.

Jeśli plan wejdzie w życie poprawi komfort psychiczny zatrudnionych pracowników, bo nie będą dostawać co roku pisma z informacją o zmniejszeniu wymiaru etatu, ale nie ma co liczyć na zwiększenie zatrudnienia w placówkach oświatowych. Nadal będzie brakować sprzątaczek i woźnych.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto