Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brakuje miejsc parkingowych w Szczecinie. Jest za to dużo "kopert"? Radni pytają dlaczego

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
O zgodę na parkowanie na tzw. kopertach w Szczecinie wystąpiły niedawno tylko dwie firmy i pięciu mieszkańców. - To czemu tych kopert jest tak dużo w mieście - dziwią się radni. I chcą wyjaśnień.

"Koperty" to pozornie prywatne miejsca parkingowe oznaczone krzyżującymi się białymi liniami. Można je spotkać na wielu ulicach Szczecina. Trzeba mieć na nie specjalne pozwolenie od Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

Kosztuje ono 400 zł miesięcznie.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że w ostatnim czasie bezpłatnych miejsc parkingowych jest coraz mniej, dlatego sprawa miejsc kopertowych zaczyna być problemem.

- Z danych ZDiTM wynika, że o zajęcie pasa drogowego na prawach wyłączności wystąpiły dwie firmy i pięciu mieszkańców i to na jednej ulicy. A jednak widać, że na mieście miejsc kopertowych jest ich dużo więcej. Dlaczego? Jak to możliwe? Czy one wszystkie są legalne? - docieka radny Jan Posłuszny, przewodniczący komisji rewizyjnej szczecińskiej rady miasta. Dlatego zaprosił na komisję wszystkie instytucje odpowiedzialne za tę sytuację.

Paweł Adamczyk, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej szczecińskiego magistratu zapewnia, że od kilku lat ograniczane są zgody na kopertę.

- Bardzo konsekwencje eliminujemy miejsca dedykowane osobom prywatnym, przedsiębiorcom, bo przestrzeń miasta jest ograniczona. Dlatego na takie wnioski odpowiadamy negatywnie. Natomiast faktycznie w wielu miejscach, gdzie mamy do czynienia z instytucjami, tam przewidujemy wydzielenie pewnej liczby miejsc. Np. przy siedzibach sądów czy prokuratur - mówił.

ZOBACZ TAKŻE:

Według urzędników na terenie Szczecina jest około kilkudziesięciu kopert, głównie dla instytucji publicznych.
Ma być ich coraz mniej, m.in. w związku z przebudową dróg. Od kilku lat nie przedłuża się już umów na koperty dla instytucji prywatnych.

- Kilka lat temu na kolegium prezydenckim zapadła decyzja, że będziemy wychodzić z kopert dla instytucji prywatnych, bo było coraz więcej wniosków, a przestrzeń miejska do parkowania malała. Kiedyś takie zgody były przyznawane hotelom, sklepom, restauracjom, korporacjom. Ale kiedy umowa się kończyła, nie była już przedłużana. Co najwyżej można przy nich zaparkować na chwilę. Na

przykład kiedy taksówka dowozi gościa do hotelu - wyjaśnia Marcin Charęza, odpowiedzialny za organizację ruchu w mieście.

Zwraca uwagę, że koperty wywoływały wiele sporów, bo ci, których wnioski odrzucono, mieli pretensje, że podobne wnioski uwzględniono innym.

- Bardzo dużo mieliśmy zgłoszeń od instytucji prywatnych, osób zamożniejszych, dla których 400 zł miesięcznie nie stanowiło wielkiego wydatku. Dochodziło do waśni na tym tle, że jedni dostają zgodę, a inni nie. Dzisiaj prawdopodobnie nie ma na terenie miasta ani jednej koperty prywatnej. Pozostaną tylko dla instytucji publicznych, służb pożytku publicznego. Choć ich liczba też maleje - zapewnia Charęza.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto