17 czerwca nieokiełznany charakter odbywającego się tam wydarzenia zabierze publiczność w przeszłość, do okresu walki z utartym kanonem estetycznym.
Będzie to koncert dwóch legend gdańskiej alternatywy - Pawła "Konjo" Konnaka oraz duetu Gremplina.
Odsłona pierwsza
Alternatywny Gdańsk, głęboka komuna, wszyscy walczą. Solidarność, Wałęsa, Kuroń, kościół katolicki, Ronald Reagan i jego Gwiezdne Wojny, a w tym wszystkim jeszcze muzyka muzyka rockowa i krasnoludki.
Gdzieś pomiędzy Reaganem a krasnoludkami dojrzewa jeszcze jeden front walki z systemem - gdańska alternatywa, czyli między innymi Totart i Ruch Społeczeństwa Alternatywnego. Urodzone na gdańskim bruku wpisały się w wielokolorowy obraz miasta nieokiełznanego przez ówczesną władzę.
Dwa artystyczno-dysydenckie ruchy wykreowały w mieście kompletnie nieznaną dotąd jakość. "Totart buntował się przeciwko utartym kanonom estetycznym, grafomańskim schematom komuny i opozycji, przyzwyczajeniom akademickim i wtórnym poglądom na świat i życie.
Zespoły rockowe z Gdańskiej Sceny Alternatywnej (m.in. Bielizna, Deadlock, Pancerne Rowery i wiele innych) zbudowały sobie życie obok systemu i stworzyły coś na kształt kolorowej, bikiniarskiej wyspy" - wspomina Krzysztof Skiba z Big Cyca, jeden z filarów ówczesnego alternatywnego Gdańska.
Obok niego - w jednym rzędzie – grali muzykę, pisali manifesty oraz spożywali alkohol w dawkach adekwatnych do intensywności prowadzonego życia Paweł "Konjo" Konnak z Totartu oraz Jarek Janiszewski, lider Bielizny.
Odsłona druga
Jest rok 2011, o przemianach ustrojowych dzieci uczą się na lekcjach historii, Totart i Bielizna uroczyście obchodzą ćwierćwiecze, a na scenie nadaje ton Konjo i duet Gremplina w postaci Jarosława Janiszewskiego oraz Jarosława Ziętka, hołdując niezmiennym od zarania hasłom "miłość, wolność, paranoja". Koafiura cokolwiek przerzedzona, ale żart, czający się w kąciku ust, wciąż na granicy zdrowego rozsądku.
Repertuar muzyczny piętrzy się od nawiązań do klasyki, począwszy od Kombi, na White Zombie kończąc, a tytuły piosenek sugerują bogate życie wewnętrzne artystów. "Marne krocze", "Pot pod pachami", "Złapałem haj" nie wygrały ani jednej edycji festiwalu w San Remo, ale za to są często śpiewane przy ogniskach przez drużyny harcerskie. Występ w Kafe Jerzy na pewno należał będzie do wyjątkowych.
Boogie Brain presents: Paweł "Konjo" Konnak & Duet Gremplina
17.06.2011 - Kafe Jerzy, Jagiellońska 67, Szczecin
Wstęp: 10 zł (panie), 15 zł (panowie)
Zobacz też: Boogie Brain 2011: Festiwal przenosi się do klubów. Program, ceny biletów [wideo] |
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?