Bomby nie było, dowcipniś odpowie

- Mężczyzna przez telefon poinformował, że w Prokuraturze Rejonowej Szczecin Śródmieście wybuchnie bomba – mówi rzecznik policji. - Zgodnie z procedurą powiadomiono wszystkie służby ratownicze. Na miejsce przyjechała policja, pogotowie ratunkowe oraz straż. Wezwano również przewodnika z psem wyszkolonym do wyszukiwania ładunków wybuchowych. Budynek prokuratury został przeszukany, zarządzono także ewakuację osób znajdujących się w nim. Ładunku wybuchowego nie znaleźliśmy.

Szybko ustalono właściciela telefonu komórkowego, z którego dzwonił mężczyzna. Został zatrzymany i przyznał się do popełnionego czynu.

Dziś (poniedziałek) sąd postanowił uznać czyn jako wykroczenie z art.66 kw: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł”.