Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie ze Szczecina znaleźli psa uwięzionego aż siedem dni w studzience

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Robin spędził w tej studni kilka dni
Robin spędził w tej studni kilka dni #FotOnSzczecin
Turystyczny spacer po ruinach pałacu w Kłodzinie zakończył się bohaterskim ratunkiem uwięzionego berneńskiego psa pasterskiego. Robin, bo tak się wabi, utknął w studzience, gdzie spędził kilka dni. Teraz cały i zdrowy wrócił już do właściciela.

Bohaterska akcja ratownicza odbyła się w niedzielę (22 stycznia) w miejscowości Kłodzino w gminie Przelewice. Grupka mieszkańców Szczecina wybrała się na wycieczkę realizować swoje hobby.

- Z moimi kolegami – Grzegorzem i Jackiem – w każdą niedzielę ruszamy na podbój województwa zachodniopomorskiego, które obfituje w wiele ciekawych i często zapomnianych miejsc. Tego dnia trafiliśmy do miejscowości Kłodzino. Przeczytaliśmy w Internecie, że znajdują się tam ruiny pałacu z XIX wieku. W trudno dostępnym miejscu trafiliśmy na studzienkę kanalizacyjną. Przechodząc obok zauważyłem łeb wielkiego psa, który skomlał i patrzył na mnie błagalnym wzrokiem - opowiada Maciej Miciak w rozmowie z "Głosem".

Panowie zadzwonili na numer alarmowy i kilka minut później na miejscu pojawili się strażacy z OSP Przelewice.

Kilka dni na mrozie

- Jeden ze strażaków rozpoznał tego psa i powiedział nam, że on zaginął siedem dni temu. Poprzedzający tydzień obfitował w dosyć niskie temperatury, więc zdaliśmy sobie sprawę, że to szczególny moment i uratowaliśmy mu życie - wspomina Maciej Miciak.

Strażacy powiadomili właściciela, że Robin się odnalazł i przystąpili do akcji ratowniczej.

- Przy pomocy drabiny weszli do środka, wyciągnęli psa na zewnątrz i przekazali właścicielowi. Pies nie odniósł żadnych obrażeń, ale był wyraźnie wycieńczony - relacjonuje mł. asp. Bartłomiej Czarnof KP PSP Pyrzyce.

Pies po wyciągnięciu ze studni nie mógł ustać na łapach. Znalazł jednak siły, żeby okazać radość merdając ogonem.

- Było wielkie wzruszenie ze strony właściciela psiaka, dorosły facet płakał - opowiada Maciej Miciak.

Po zakończonej akcji strażacy zasłonili wieko studzienki, w której utknął Robin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto