MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie, którzy uratowali zabytkowy most! "Konsekwencją tchórzostwa mogło być rozprzestrzenienie ognia na las. Musieliśmy działać"

Natalia Szewczyk
Natalia Szewczyk
W poniedziałek, 13 maja, w godzinach wieczornych doszło do pożaru mostu kolejowego łączącego Stobnicę i Brączewo, czyli dwa powiaty: obornicki oraz szamotulski. Osobami, które zgłosiły zdarzenie była grupa młodzieży z Obornik. To oni uratowali zabytkowy most! Kim są bohaterzy z Obornik?

Bohaterowie, którzy uratowali zabytkowy most! "Konsekwencją tchórzostwa mogło być rozprzestrzenienie się ognia na las. Musieliśmy działać" mówił Kuba

W poniedziałek, 13 maja miało miejsce niebezpieczne zdarzenie. Doszło do pożaru mostu kolejowego łączącego Stobnicę w powiecie obornickim, z Brączewem należącym do powiatu szamotulskiego.

Przypominamy, że przybyli na miejsce strażacy zastali pożar podkładu kolejowego. Na miejscu zdarzenia pojawiły się trzy zastępy strażaków, w sumie 17 ratowników, którzy natychmiast przystąpili do gaszenia ognia. Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona.

Bohaterowie z Obornik

Most kolejowy z 1909 roku, przetrwał dwie wojny i został wpisany w 2021 roku do rejestru zabytków (most kolejowy na rz. Warcie z przyczółkami, 1909-1910, 1941, 1945, nr rej.: 1129/Wlkp/A z 5.10.2021 dec. → Stobnica, Brączewo). Dzięki sprawnej akcji strażackiej uratowano go, zanim pożar doprowadził do większych zniszczeń. Było to możliwe dzięki wyjątkowej postawie 4 młodych chłopaków z Obornik. Kuby, Maksa, Alexandra oraz Martina. Chłopcy w wieku od 13 do 15 roku życia, wykazali się bardzo dobrą postawą i zawiadomili niezwłocznie służby.

Pojechaliśmy na wycieczkę rowerową do Stobnicy i odwiedziliśmy stary most kolejowy, na wyprawy tego typu wybieramy się dwa razy w tygodniu. Lubimy zwiedzać, zwłaszcza opuszczone, stare miejsca. Palący się most odkryliśmy w momencie, gdy po drugiej stronie mostu zaczęło się dymić - opowiada Kuba, 15-latek, uczeń szkoły branżowej w Obornikach.

Chłopcy na początku myśleli, że dym pochodzi z ogniska, które być może zostało rozpalone na brzegu rzeki. Jednak ogień co chwile rósł, a po chwili było widać dokładnie jak pali się most.

Decyzja nie była trudna postanowiliśmy zadzwonić na 112 od razu gdy zobaczyliśmy ogień. Chciałbym przekazać moim rówieśnikom, że każde takie zdarzenie trzeba zgłaszać. Konsekwencją tchórzostwa i ucieczki może być rozprzestrzenienie ognia na las i okolice. Może to mieć złe skutki dla innych, a ogień jest żywiołem który nie ma litości - podkreśla Kuba.

Pozostała trójka chłopców to uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Obornikach oraz Szkoły Podstawowej nr 4 im. UNICEF. Są miłośnikami gier komputerowych, jazdy na rowerze i wędkarstwa. Ich postawa powinna być wzorem do naśladowania.

Pamiętajmy, zbliża się lato, dni są coraz cieplejsze, co za tym idzie, jest bardziej sucho. W tym czasie należy jeszcze intensywniej pamiętać o zasadach przebywania na terenach zagrożonych pożarami.

od 7 lat
Wideo

Ukraiński dron uderzył w radar w Orsku. Przeleciał aż 1800 kilometrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto