- Około północy otrzymaliśmy informację, że doszło do wypadku. Kierowca pojazd osobowego marki BMW, prawdopodobnie jadący ulicą Nową w kierunku wiaduktu przy ulicy Kolumba, przejechał między barierkami znajdującymi się przy nabrzeżu Odry i tafił do wody. Z wody wyłowiono niestety martwą już 37-letnią kobietę, mieszkankę Szczecina - relacjonuje z miejsca zdarzenia st. sierż. Julia Górecka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Na razie nie jest jeszcze wiadomo, kto był kierowcą, a kto pasażerem.
Z pojazdu zdołał uratować się mężczyzna, którego przechodnie wyciągnęli przy pomocy kół ratunkowych z wody. Przez niemal trzy godziny trwała akcja ratunkowa pod dowództwem straży pożarnej
- Zobaczyłem że samochód wpadł do wody, pobiegłem na pomoc - opowiada Piotr Bielski, taksówkarz - świadek tragicznego zdarzenia. - Rzuciłem koło ratunkowe raz, drugi, aż w końcu mężczyzna je chwycił i wtedy udało się przyciągnąć go do brzegu. Krzyczał, że w samochodzie jest jego dziewczyna i żeby ją ratować. W pewnym momencie było widać tylko jego dłonie, topił się. Nie czuję się bohaterem. Myślę, że w taki sposób każdy by się zachował.
Mężczyzna, który "wyszedł" cały z tej tragedii był pod wpływem alkoholu.
Teren tragicznego wypadku zabezpieczało kilkudziesięciu policjantów, a także straż miejska i graniczna.
Jak poinformowali policjanci wrak samochodu zostanie wyłowiony rano przez specjalny dźwig. Samochód zostanie poddany ekspertyzie kryminalistycznej.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?