Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Błędy ortograficzne na tablicy, Krzystek bez mikrofonu, zatrzymany Korzeniowski

Redakcja MM
Redakcja MM
Wpadek podczas tegorocznych mistrzostw Polski w pływaniu nie brakowało. Miejmy nadzieję, że przed przyszłorocznymi mistrzostwami Europy uda się im zapobiec.

- Przepraszam, jak stąd wyjechać? – spytała dziennikarzy kobieta wyjeżdżająca z parkingu przy nowym basenie w Szczecinie. Wspomniana pani stała przy wyjeździe, usiłując przy parkomacie zrobić coś, by podniósł się szlaban. Nie udało jej się i zawróciła w drugą stronę.

Zimowe mistrzostwa Polski miały być sprawdzianem generalnym przez mistrzostwami Europy, które odbędą się w Szczecinie za rok. Po tym, co można było zaobserwować podczas mistrzostw kraju – dobrze, że do poważnej międzynarodowej imprezy jest jeszcze tyle czasu.

Zatrzymali mistrza świata

Zacznijmy od wpadki ściśle sportowej. Podczas mistrzostw dwa wyścigi zostały przerwane, bo w ich trakcie uruchomiła się aparatura dźwiękowa. W jednym z wyścigów płynął mistrz świata Paweł Korzeniowski. Usłyszał sygnał, doszedł do wniosku, że coś się stało i zatrzymał się. Inni pływacy płynęli dalej i dopiero po kilku sekundach sędziowie przerwali wyścig. Został powtórzony następnego dnia.

Wpadki zdarzyły się też na telebimie. Odpowiedzialni za informacje ludzie mieli problemy z polską pisownią. Wyraz „młodzierzowców” był tego dowodem. Na tyle wyraźnym, że niektórzy zawodnicy i zwykli widzowie robili pamiątkowe zdjęcia, by uwiecznić fatalny błąd ortograficzny.

Na telebimie zabrakło też informacji pomagających zorientować się, co znaczą dane czasy pływaków. Np. pływak X osiągnął rezultat Y. To dobry wynik, czy zły? Jaki jest rekord świata? Jakie jest minimum na mistrzostwa świata, o które walczyli zawodnicy? Tego zabrakło.

Nowy obiekt wymaga dbania o czystość. Dlatego wymagane były laczki dla osób pracujących na basenie, np. dziennikarzy. Szkoda tylko, że zabrakło o tym informacji. Informacji zabrakło też o tym, co gdzie się znajduje. – Przepraszam, gdzie jest biuro prasowe mistrzostw? – spytałem panie z recepcji. – Biuro prasowe? – zaczęły się zastanawiać. Dobrze, że działała szatnia (choć trudno było spodziewać się, aby było inaczej). Ciekawe były otwory w numerkach, które dostawało się za pozostawione kurtki. Wyglądały, jakby je ktoś robił ręcznie. Do idealnego koła to im sporo brakowało. Mało istotne, ale „diabeł tkwi w szczegółach”. Wizerunek był mało profesjonalny.

Dajcie Krzystkowi mikrofon!

W piątek odbył się bardzo ważny dla Szczecina wyścig finałowy na 1500 metrów stylem dowolnym, w którym była szansa na trzy medale gospodarzy. Pływanie nie jest najbardziej emocjonującym sportem, dlatego dużą rolę może odegrać spiker. A co mówił spiker podczas trwającego 15 minut wyścigu? – 200 metrów. Sawrymowicz, Pielowski, Hreniak – można było usłyszeć. Potem znów tylko odczytywał, kto jest na czołowych miejscach i to w zasadzie było wszystko. Żadnych prób podnoszenia emocji.

Nie było też żadnych akcentów muzycznych puszczanych np. gdy pływacy wychodzili na start, co jest na porządku dziennym w przypadku takich imprez.

No i niezbyt dobrze z trybun wyglądał przemarsz pływaków przez wąski pomost dzielący basen 50-metrowy na dwie części, gdy zawodnicy musieli prawie przepychać się przez sędziów.

Niepotrzebne były też osoby kręcące się niedaleko podium, gdy były ceremonie wręczania medali. Tylko pływacy powinni koncentrować uwagę, a nie przechadzający się koło podium rozmaici ludzie.

No i wpadka była na otwarciu, gdy miał przemawiac prezydent Piotr Krzystek. – Mikrofon mu dajcie! – krzyknął ktoś, bo rzeczywiście na początku prezydent, by zostać usłyszanym, był skazany na krzyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto